Płoccy wioślarze pojadą na mistrzostwa świata

Fantastyczny start podczas finału Pucharu Świata w Lucernie dał polskiej ósemce trzecie miejsce. Oznacza to, że osada z płocczanami Bogdanem Zalewskim i Piotrem Buchalskim, trenowana przez Wojciecha Jankowskiego, może spokojnie myśleć o wyjeździe do Japonii na mistrzostwa świata

To się nie mogło udać. Reprezentacyjna ósemka w tym sezonie spisywała się nie najlepiej, a już na pewno grubo poniżej oczekiwań. Pod znakiem zapytania stał jej występ na mistrzostwach świata. Jankowski, żeby pobudzić podopiecznych do działania, próbował roszad. Musiał, żeby wypełnić ultimatum Polskiego Związku Towarzystw Wioślarskich. Tylko miejsce w pierwszej ósemce podczas regat w Lucernie dawało naszym zawodnikom przepustkę na wyjazd do Japonii. Jedną z poważniejszych zmian była zmiana szlakowego. Bogdana Zalewskiego miał tu zastąpić Rafał Hejmej. To wymuszało kolejne roszady, m.in. przesunięcie za plecy Hejmeja noskowego Piotra Buchalskiego. - Wcześniej sprawdzałem obu w dwójce - tłumaczy Jankowski. - Oni doskonale się czuli, jeden drugiego popierał. No i Hejmej ma jeszcze lepszy rytm od Zalesia. A ja chciałem, żeby łódka płynęła szybciej. A takie rozwiązanie już na starcie dawało taką gwarancję.

Gorzej, że jeszcze w drodze do Lucerny Hejmej zachorował na anginę. Jego start był właściwie wykluczony. I cały misterny plan legł w gruzach. Nie dość, że trzeba znów było zmieniać ustawienie w łodzi, to jeszcze samolotem ściągano w pośpiechu rezerwowego Łukasza Kardasa (AZS Szczecin). Nowo-stare ustawienie, licząc od sternika Daniela Trojanowskiego to: Zalewski, Buchalski (PTW Płock), Wojciech Gutorski, Mikołaj Burda, Sebastian Kosiorek (wszyscy Lotto Bydgostia), Sławomir Kruszkowski (AZS UMK Toruń), Kardas i Michał Stawowski (AZS UMK Toruń).

W swoim pierwszym, piątkowym biegu Polacy przegrali z Niemcami. Ponieważ do finału awansowała tylko jedna osada, naszych czekał sobotni repasaż. - Tu już byliśmy bezapelacyjnie najlepsi - cieszy się Jankowski. - Przegrali z nami nie tylko Holendrzy, ale m.in. Francuzi i Anglicy. Ale ja już dzień wcześniej wiedziałem, że jest dobrze, że w finale chłopaki powalczą.

Praktycznie od samego początku finałowego biegu nasza ósemka była tuż za plecami Niemców i Włochów. I jedyne co się na dwukilometrowej trasie zmieniało, to przewaga między pierwszymi osadami. Ta między prowadzącymi była minimalna. Polacy po 500 m odstawali o 0,71 s, po kilometrze już 3,13 s. Jednak z powodzeniem odpierali próby ataków czwartych Holendrów, a nikt inny już im nie zagrażał. W tej sytuacji można się już było pasjonować finiszem Włochów, którzy przez maleńką chwilkę zdołali nawet wyprzedzić Niemców. Tempo narzucone przez naszych zachodnich sąsiadów okazało się jednak zabójcze. To oni zwyciężyli w czasie 5.27,32 min, przed Włochami - 5.27,95 min i Polską - 5.32,96 min. - Ależ oni płynęli fantastycznie - opowiada trener polskiej ósemki. - Czuję, że nasze trzecie miejsce to nie jest ostatnie słowo chłopaków. Co prawda w Japonii będzie nam ciężko powtórzyć taki sukces, ale kto wie? Moim marzeniem jest pierwsza szóstka. A jak będzie? Zobaczymy. Ważne, że 13 sierpnia jedziemy na mistrzostwa świata i nic już nie jest w stanie tego zmienić.

W Lucernie także pozostałe osady spisywały się znakomicie. Na podium, również na trzecich miejscach, wylądowały dwójka podwójna wagi lekkiej kobiet - Ilona Mokronowska i Magdalena Kemnitz (Posnania) - i czwórka bez sternika wagi lekkiej mężczyzn - Miłosz Bernatajtys, Bartłomiej Pawełczak (Lotto Bydgostia), Gabriel Pawlak i Paweł Rańda (AZS Politechnika Wrocław).

Wyniki finałowych zawodów PŚ w Lucernie

mężczyźni

jedynki

1. Ondrej Synek (Czechy) - 6.46,59

2. Mahe Drysdale (Nowa Zelandia) - 6.47,19

3. Olaf Tufte (Norwegia) - 6.47,68

dwójka bez sternika

1. Nowa Zelandia - 6.28,74

2. Chorwacja - 6.31,48

3. Włochy - 6.34,94

dwójka podwójna

1. Słowenia - 6.14,25

2. Niemcy - 6.17,05

3. Włochy - 6.18,62

czwórka bez sternika

1. Wielka Brytania - 5.53,87

2. Holandia - 5.54,68

3. Dania - 5.57,47

dwójka podwójna wagi lekkiej

1. Węgry - 6.16,98

2. Dania - 6.17,36

3. Kanada - 6.18,85

czwórka bez sternika wagi lekkiej

1. Irlandia - 6.01,01

2. Niemcy - 6.03,82

3. Polska - 6.04,87

czwórka podwójna

1. Estonia - 5.44,55

2. Czechy - 5.44,69

3. W.Brytania - 5.46,95

ósemka

1. Niemcy - 5.27,32

2. Włochy - 5.27,95

3. Polska - 5.32,96

kobiety

jedynki

1. Kacjaryna Karsten (Białoruś) - 7.23,10

2. Sophie Balmary (Francja) - 7.35,24

3. Frida Svensson (Szwecja) - 7.38,82

dwójka bez sterniczki

1. Nowa Zelandia - 7.03,52

2. Białoruś - 7.11,32

3. W. Brytania - 7.14,99

dwójka podwójna

1. Bułgaria - 6.41,06

2. Nowa Zelandia - 6.41,12

3. W. Brytania - 6.47,57

dwójka podwójna wagi lekkiej

1. Chiny - 6.56,06

2. Niemcy I - 7.01,61

3. Polska - 7.02,99

czwórka podwójna

1. Rosja - 6.20,91

2. W. Brytania - 6.22,06

3. Ukraina - 6.25,13

ósemka

1. Rumunia - 6.06,83

2. Holandia - 6.08,39

3. Niemcy - 6:10,34

Copyright © Agora SA