Piłkarze Jagiellonii w sobotę zagrają z ŁKS-em Łomża

Piłkarze Jagiellonii dwumeczem z ŁKS-em Łomża zakończą dziś zgrupowanie w Straszęcinie. W białostockim zespole nie wystąpi Andrzej Krzyształowicz, który nabawił się urazu dłoni

Krzyształowicz doznał kontuzji ręki podczas środowej gry wewnętrznej. Z tego powodu musi trenować indywidualnie.

- Andrzej został kopnięty w trakcie jednej z interwencji, ma krwiaka na dłoni - informuje Adam Nawałka, trener Jagiellonii. - Do normalnych treningów z drużyną powinien powrócić za tydzień.

Kontuzja Krzyształowicza pokazuje, z jakim zaangażowaniem zawodnicy podchodzą do zajęć. Zresztą trener Nawałka na postawę piłkarzy nie może narzekać, choć jednocześnie wszystkim przygląda się bardzo uważnie:

- Nagrywamy nasze sparingi, nawet wewnętrzne - mówi. - Później to analizujemy, żeby wychwycić zarówno dobre zagrania, jak i wszystkie popełnione błędy. Takie mecze pozwalają sprawdzić, jak piłkarze opanowali warianty taktyczne.

Zmęczenie jest normalne

Obciążenia treningowe na zgrupowaniu są spore, ale piłkarze dobrze znoszą trudy treningów.

- Odczuwają na pewno zmęczenie, ale na tym etapie to normalne - mówi białostocki trener. - Przygotowania przebiegają zgodnie z planem.

- Wiadomo, że na zgrupowanie przyjeżdża się solidnie pracować - mówi Remigiusz Sobociński, do niedawna ofensywny pomocnik w Kujawiaku Włocławek. - Łatwo nie jest. Dostajemy ostro w kość.

Nowych piłkarzy w zespole Jagiellonii nie brakuje, jednak dość szybko wkomponowali się w drużynę.

- Nie było problemów z aklimatyzacją, niektórych graczy Jagiellonii znałem z boiska, z resztą zapoznałem się przez ostatnie dwa dni - mówi 32-letni Adam Kompała, który wcześniej występował w Podbeskidziu Bielsko-Biała. - Na rozmowy nie mamy jednak za dużo czasu. Każdą wolną chwilę staramy się wykorzystać na regenerację sił. Padamy do łóżek i śpimy.

Dużą popularnością wśród piłkarzy cieszy się basen, pluskają się w nim po każdym treningu.

- To w ramach zajęć, musimy dać odpocząć mięśniom - dodaje Sobociński. - Obserwuję, że nie będzie łatwo wywalczyć miejsce w podstawowym składzie. Nie będą miał taryfy ulgowej, jednak postaram się przekonać trenera do moich umiejętności. Dam z siebie wszystko, aby mieć miejsce w zespole.

Kodeks drużyny

Nowi piłkarze w trakcie zgrupowania nie tylko spędzają czas na treningu, ale i na poznawaniu zasad obowiązujących w białostockiej drużynie.

- W każdym zespole jest kodeks, którego należy przestrzegać - wyjaśnia nam Ariel Jakubowski, do niedawna zawodnik Lecha Poznań. - To nie jest żadna tajemnica. Piłkarze Jagiellonii starają się tworzyć zgrany kolektyw nie tylko na boisku, ale i poza nim. Dlatego np. razem idą na posiłki i wspólnie z nich wychodzą.

Dzisiejszy dwumecz z ŁKS-em Łomża będzie dla trenera Nawałki kolejnym materiałem do analizy. Wśród piłkarzy, których białostocki szkoleniowiec będzie sprawdzał, znajdzie się również 18-letni bramkarz Unii Swarzędz Adam Stachowiak, który od czwartku trenuje z Jagiellonią. Okazję do pokazania się będzie miał też drugi z młodych zawodników - 17-letni Mateusz Cieluch, pomocnik Stadionu Chorzów.

- To ciekawy i perspektywiczny zawodnik - dodaje trener. - Będziemy o nim pamiętać w przyszłości.

Po spotkaniach z ŁKS-em piłkarze Jagiellonii powrócą do Białegostoku. Jutrzejszy dzień będzie wolny, natomiast w poniedziałek ekipa wyjedzie do Warszawy. Tam przenocuje, a we wtorek rano wyleci na zgrupowanie - tym razem dziesięciodniowe do Niemiec.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.