Miejskie pieniądze dla białostockich sportowców

Po raz drugi rozdzielono pieniądze dla białostockich sportowców. Z transy na drugie półrocze rozdano 155 tys. złotych. Pieniądze trafią na konta, pod warunkiem że kluby rozliczą się z wcześniej otrzymanych środków

O dotacje dla sportowców postulowali rajcy (pomysłodawcą poprawki był radny Krzysztof Bil-Jaruzelski), a prezydent Ryszard Tur zarezerwował na ten cel w budżecie 300 tys. złotych.

Niemal połowę tej sumy rozdzielono w pierwszym półroczu. Wtedy o pieniądze starało się 17 podmiotów. Specjalna komisja - złożona z urzędników, radnych i członków organizacji pozarządowych - rozdzieliła między dziesięciu wnioskodawców 135 tys. złotych. Ale sześć klubów (jeden złożył dwa wnioski) nie dostało nic i musiało obejść się smakiem.

Żubry docenione

O pieniądze na drugie półrocze walczyło 14 podmiotów, w sumie o kwotę 360 tys. zł. Komisja przyznała 155 tys. złotych - pieniądze otrzymało 12 klubów. Ponownie najwięcej dostały Żubry Białystok występujące w drugiej lidze - 36 tys. zł. Niewiele mniej - 33 tys. - koszykarski PJG, któremu jeszcze do niedawna groziło rozwiązanie.

- Większość koszykarek zdecydowała się jednak pozostać w klubie - mówi Krzysztof Bil-Jaruzelski, prezes PJG. - Dlatego środki pójdą na przygotowania do nowego sezonu.

O połowę mniej pieniędzy niż w pierwszym półroczu otrzymały siatkarki AZS-u Białystok. A to dlatego, że spadły do drugiej ligi. Wprawdzie do komisji dotarło pismo z klubu, że AZS czyni starania, aby znaleźć się na wyższym poziomie rozgrywek, ale nie zostało uwzględnione.

- To nie był oficjalny dokument poparty konkretnymi dowodami, że ekipa będzie występowała w pierwszej lidze - mówi Adam Popławski z Urzędu Miejskiego, który zasiadał w komisji. - Przyznaliśmy im 17 tys., podczas gdy w pierwszym półroczu otrzymali 33 tys.

Rekompensata BTPS-u

Na tym skorzystały siatkarki innego drugoligowego klubu - BTPS. Także otrzymały 17 tys., podczas gdy w pierwszym półroczu zaledwie 3 tys.

- Traktujemy tę kwotę jako rekompensatę, bo w poprzednim półroczu potraktowano nas niepoważnie - mówi Agnieszka Chajęcka, siatkarka BTPS-u.

Pieniądze miejskie wyrwał nawet MOKS Słoneczny Stok, przy poprzednim podziale środków pomijany dwukrotnie (odrzucono wówczas wnioski drugoligowych piłkarek ręcznych i tenisistów stołowych).

- Nie mogli nas odrzucić, bo nasi tenisiści awansowali do pierwszej ligi - mówi Wacław Rekść, sekretarz MOKS-u. - Ale jestem zadowolony z tego podziału. Nie oszukujmy się, w białostockim sporcie jest taka posucha, że nie ma komu dawać pieniędzy.

Debiutantem w gronie klubów, które otrzymały pieniądze z miasta, jest Hubal Białystok. A 6 tys. pozwoli białostockim badmintonistom lepiej przygotować się do rozgrywek ekstraklasy. Pieniądze przydadzą się także piłkarzom ręcznym SSBO, którzy awansowali do drugiej ligi.

Muszą się rozliczyć

Stowarzyszeniom, które już po drugi raz otrzymały dotację miejską, nie zostaną przelane środki, dopóki nie rozliczą się z pieniędzy otrzymanych w pierwszym półroczu. Muszą udowodnić - przy pomocy rachunków i faktur - że środki wydały we właściwy sposób.

- Niektóre kluby mogą mieć z tym problemy, inne już się rozliczyły - nie kryje Popławski. - Jeśli stwierdzimy nieprawidłowości, to taki klub będzie musiał zwrócić przyznaną kwotę z odsetkami, a dodatkowo przez trzy lata nie otrzyma żadnych dotacji publicznych.

W takim przypadku nie ma jednak obaw, że przyznane klubowi na drugie półrocze środki przepadną.

- Na ich wydanie mamy czas do grudnia - dodaje Popławski. - W puli zostało jeszcze 10 tys. złotych. Możemy za nie zorganizować jeszcze jeden konkurs lub przeznaczyć na jakieś turnieje w mieście.

Kto dostał

koszykarze Żubrów - 36 tys. złotych

koszykarki PJG - 33 tys. złotych

siatkarki AZS - 17 tys. złotych

siatkarki BTPS - 17 tys. złotych

badmintoniści Hubala - 6 tys. złotych

lekkoatleci Podlasia - 5 tys. złotych

tenisiści stołowi UKS Dojlidy - 10 tys. złotych

tenisiści stołowi MOKS Słoneczny Stok - 10 tys. złotych

Bogumił Klimiuk z Automobilklubu Podlaskiego - 3 tys. złotych

piłkarze ręczni SSBO - 10 tys. złotych

bokserzy Hetmana - 6 tys. złotych

karatecy BKK - 2 tys. złotych

Kto nie dostał

Automobilklub Podlaski (zawody kartingowe)

kolarze Wygody (za późno złożyli wniosek)

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.