25-letni napastnik wpisał się na listę strzelców w 48. i 75. minucie. Przy pierwszej bramce podawał Dariusz Preis, a przy drugim golu - młody Grzegorz Wojtal. "Niebiescy" odpowiedzieli tylko jednym trafieniem - w 64. minucie Rafała Kwapisza pokonał strzałem z wolnego Grzegorz Bonk. - Z gry mieliśmy więcej sytuacji podbramkowych niż Ruch. Trzech dogodnych okazji nie wykorzystał jeszcze Arkadiusz Sojka, a jednej Preis - opowiadał trener KSZO. Jego zespół zagrał po raz pierwszy w ustawieniu, które Masztaler chce wprowadzić w KSZO, czyli 4-4-2. - Oj, mankamentów jest jeszcze sporo... Za szeroko kryjemy, szwankuje asekuracja i wymiana pozycji. Przydarza nam się też radosny futbol. W pewnym momencie atakowaliśmy aż siódemką zawodników, co przeciwnik wykorzystywał, wyprowadzając niebezpieczne kontry - wyjaśniał Masztaler.
Z dwójki testowanych zawodników na obozie w Wiśle zagrał tylko 25-letni Paweł Jankowski. Choć grał ponad godzinę - zdaniem trenera - lepiej od niego wypadł wychowanek KSZO Grzegorz Wojtal. Masztaler zrezygnował więc z usług pomocnika zdegradowanego do IV ligi Toru Dobrzyń Wielki. Zabrakło dobrze znanego trenerowi ze Świtu drugiego ze sprawdzanych - Pawła Kosiorowskiego. Mimo tego w sobotę ma on podpisać kontrakt z KSZO. Podobnie będzie z Nigeryjczykiem Richardem Kanu, a wciąż ważą się losy Marcina Woźniaka.
W zespole trenera Masztalera nie zagrali jeszcze Grzegorz Skwara, Jacek Kuliberda i juniorzy: Radosław Mikołajek i Kamil Czaja.
Dziś piłkarze KSZO kończą zgrupowanie w Wiśle. Już w sobotę o godz. 12 zagrają na Rawszczyźnie kolejny sparing. Przeciwnikiem pomarańczowo-czarnych ma być Ceramika Paradyż.
I połowa: Kapsa - Wróbel, Rogoziński, Wysocki, Warszawski - Niedbała, Berensztajn, Stefańczyk, Jankowski - Sojka, Kanu.
II połowa: Kwapisz - Stefańczyk, Rogoziński (75. Wysocki), Warszawski, Łatkowski - Preis, Berensztajn (65. Niedbała), Woźniak, Jankowski (65. Wojtal) - Sojka (75. Kanu), Rogalski.