Polscy laskarze bez sukcesów na mistrzostwach świata juniorów

Kiepsko wiedzie się naszym młodym laskarzom podczas ich debiutu w mistrzostwach świata juniorów w Rotterdamie. Nie zdołali wygrać nawet z Meksykiem.

Przypomnijmy, że Polacy zajęli w grupie złożonej z nich, Holandii, Egiptu i Indii ostatnie miejsce. Walczą więc o miejsca 13.-16. Tutaj pokonali 4:1 Chile, ale ulegli aż 1:5 Republice Południowej Afryki. Jedyną bramkę zdobył Artur Semonowicz z AZS AWF Poznań. Potem przyszedł zaskakujący remis 4:4 Meksykiem, który - tak jak Chile - raczkuje dopiero w tej dyscyplinie i kilka spotkań przegrał w Rotterdamie dwucyfrowo. Po dwóch bramkach Piotra Rożka z LKS Gąsawa polscy laskarze prowadzili 2:0, ale potem zrobiło się nieoczekiwanie 2:4, a pogromcą Polaków okazał się meksykański kapitan Robert Garcia. Polska uniknęła blamażu dzięki dwóm bramkom Waldemara Rataja, także z Gąsawy.

W tej sytuacji w ostatnim meczu turnieju Polska zagra w sobotę raz jeszcze z RPA - o miejsce 13. W półfinałach mistrzostw zmierzą się: Hiszpania z Argentyną oraz Indie z Australią.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.