Wcześniej w klubie rzadko decydowano się na zatrudnianie obcokrajowców. Najczęściej w składzie był jeden lub dwóch zagranicznych zawodników. Najbardziej znani to Rosjanin Wadim Rogowskoj, Litwin Marius Skinderis, Ukrainiec Anatolij Ławryszyn czy grający w GKS od trzech sezonów Słowak Jano Frohlich.
Teraz bełchatowscy działacze wzorem Wisły Płock (gra w niej siedmiu graczy z byłej Jugosławii) przypuścili szturm na Bałkany. Pomaga im w tym znany w naszym regionie menedżer Dragan Popović. Jego dwóch zawodników ma wkrótce podpisać roczne kontrakty. - Bierzemy ich, brakuje tylko podpisów - zapewnia Andrzej Hochman, wiceprezes GKS.
30-letni Serb Goran Janković to jedna z legend Radu Belgrad, w którym rozegrał ponad 200 spotkań. Umowę podpisze także wychowanek Zety Golubovci Milan Radulović. To 24-letni obrońca ma za sobą występy w serbskiej młodzieżówce.
Inny menedżer polecił trenerowi Mariuszowi Kurasowi Bośniaków. Już w przerwie zimowej testowany był Amar Ferhatović i przekonał do siebie bełchatowskiego szkoleniowca.. Kolejnym zawodnikiem z Bośni i Hercegowiny, który pomyślnie przeszedł testy i związał się z GKS jest Omer Joldić. 28-letni pomocnik Zeljeżnicar Sarajewo ma za sobą 12 występów w kadrze narodowej, z tym, że ostatni zaliczył w 2001 roku. Grał też m.in. przeciwko Wiśle Kraków w eliminacjach do Ligi Mistrzów.
Wcześniej GKS pozyskał Tomasza Łuczywka z Zagłębia Sosnowiec i Piotra Klepczarek z Kujawiaka Włocławek.
Dziś bełchatowianie wyjeżdżają na obóz do Niemiec. Z nowych zawodników oprócz wyżej wymienionych trener Kuras zabrał także bramkarza Jacka Banaszyńskiego i pomocnika Jakuba Biskupa.
Kuras chętnie widziałby w składzie GKS Łukasza Madeja. Wychowanek ŁKS do czerwca 2006 roku jest jednak związany kontraktem z Górnikiem Łęczna i pojechał z tą drużyną na obóz do Austrii. Sprawa jest jednak otwarta i po powrocie negocjacje zostaną wznowione.