W niedzielę rozpoczęły się gry eliminacyjne, z których osiem zawodniczek uzyska awans do turnieju głównego. Na kortach zaprezentowały się tenisistki z grodu Kopernika, ale niestety żadnej z nich nie udało się przebić do kolejnej fazy turnieju. Najblizej upragnionego celu była Alina Orcholska (na zdjęciu). W pierwszym swoim spotkaniu 16-to letnia torunianka pokonała Słowaczkę Danielę Krejsovą. Trzysetowy pojedynek trwał niemal trzy godziny. - Cieszę się ze zwycięstwa, ale muszę przyznać, że jestem bardzo stremowana. Gra przed własną publicznością naprawdę stresuje. Początek w moim wykonaniu nie był najlepszy,ale w miarę upływu czasu grało mi się coraz lepiej - powiedziała Orcholska. W kolejnym spotkaniu niewiele zabrakło sympatycznej zawodniczce do awansu do kolejnej rundy. W starciu z wyzej notowaną Czeszką Veroniką Raimrovą torunianka po zaciętej walce przegrała 5:7, 7:6, 3:6. Swoje pojedynki przegrały również Hanna kapustka, Agnieszka Wójtowicz i Ewa szatkowska, które tym samym pozegnały się z turniejem. Niewątpliwie atrakcją zawodów będzie występ Agnieszki Radwańskiej, która w ubiegłą sobotę została mistrzynią turnieju juniorskiego na kortach Wimbledonu. Turniej "Bella-Cup" potrwa do 10 lipca.