Na plakatach zapowiadających niedzielne spotkanie widniała informacja, że wystąpi w nim nowy nabytek Intaru - Maciej Piaszczyński. Ostatecznie Jan Grabowski postanowił postawić na stałą parę młodzieżowców i decyzja ta okazała się słuszna, bowiem już w pierwszym wyścigu pokonali oni rówieśników z Krosna 5:1. - Przyjdzie czas, to Piaszczyński pojedzie. W czwartek sprawdzi się w turnieju o Brązowy Kask. Tam dojdzie do prawdziwej selekcji wszystkich naszych zawodników - mówił po zawodach Jan Grabowski.
W trzecim wyścigu Mariusz Węgrzyk nie sprostał Pawłowi Baranowi i mimo zaciekłych ataków dowiózł do mety tylko jeden punkt. W gonitwie czwartej najwyraźniej zmęczenie dało znać o sobie Michałowi Szczepaniakowi, który dzień wcześniej wygrał Półfinał IME w węgierskim Miskolcu. Popularny "Szczepan" niespodziewanie przegrał z parą Rafał Wilk - Jakub Śpiewanek i przewaga gospodarzy stopniała do sześciu punktów. Jak się później okazało było to zmęczenie chwilowe, bowiem w kolejnych wyścigach Szczepaniak jeździł "jak z nut".
W gonitwie trzynastej popisowa jazda Szczepaniaka z Piotrem Dymem zaowocowała kolejnym podwójnym triumfem i przed biegami nominowanymi ostrowianie prowadzili różnicą już trzydziestu "oczek". W ostatniej odsłonie dnia znów z bardzo dobrej strony pokazał się Sebastian Brucheiser, który stoczył pasjonujący pojedynek o jeden punkt z Tomaszem Łukaszewiczem. Co najważniejsze z potyczki tej wyszedł zwycięsko, za co zebrał zasłużone brawa od ostrowskich fanów.
- Nie ukrywam, że po ostatnich sukcesach liczyłem, że powalczymy i zrobimy 40 punktów. Zawiedli mnie jednak liderzy Tomasz Łukaszewicz i Janusz Ślączka - tłumaczył trener KSŻ Maroszek.
KM Ostrów - KSŻ Krosno 62:28
Ostrów: Jędrzejak 10 (2,3,2,-,3), Dym 9 (3,0,3,3), Węgrzyk 9 (1,3,2,3), Pietrzyk 9 (3,2,3,w,1), Szczepaniak 12 (1,3,3,2,3), Brucheiser 7 (2,0,1,-,3,1), Liberski 6 (3,1,2).
Krosno: Łukaszewicz 5 (0,1,2,2,0), Golonka 1 (1,0,-,0), Ślączka 2 (0,2,d,0,-), Baran 6 (2,0,1,1,2), Wilk 7 (3,2,0,0,1,1), Śpiewanek 6 (1,2,1,1,1,0), Bęben 0 (0).
