Edward Ptak w piłkarskim Śląsku

PIŁKA NOŻNA. Śląsk Wrocław ma nowego prezesa - został nim Ryszard Rafał Sobański. Jest też nowa rada nadzorcza, a w niej Edward Ptak, który od poniedziałku zostanie głównym akcjonariuszem piłkarskiego Śląska

Środowe walne zgromadzenie akcjonariuszy Śląska miało się rozpocząć o godz. 13. Kilka minut przed tą godziną na Oporowskiej zaczęli się pojawiać właściciele oraz zarządzający wrocławskim klubem. W końcu pod budynek klubowy podjechała czarna limuzyna i z luksusowego BMW 760 Li wysiedli Edward Ptak oraz Ryszard Rafał Sobański. Już od kilku dni było wiadomo, że pierwszy z nich zamierza finansowo zaangażować się w Śląsk. Obaj panowie zniknęli w budynku klubowym. Drzwi sali konferencyjnej zamknęły się i rozpoczęło się walne.

Rozmowy działaczy jeszcze trwały, kiedy na obiekcie zaczęli pojawiać się zawodnicy wrocławskiego zespołu. - Mają być jacyś nowi zawodnicy? - pytał Krzysztof Ulatowski na widok dziennikarzy. Kiedy dowiedział się, że przyczyna ich obecności jest inna, dodał: - A tak, rzeczywiście, dzisiaj mieli coś radzić, a od jutra mają się rozpocząć rozmowy na temat nowych kontraktów.

Podobnie reagowali pozostali piłkarze. - Wiecie, ile taka "bryka" kosztuje? - dopytywał się Marek Kowalczyk na widok czarnego BMW. - Około 400 tys. złotych - szybko dodał. Piłkarz trochę się pomylił. Mniej więcej o jakieś sto tysięcy, nowe BMW 760 Li kosztuje bowiem około pół miliona złotych.

W końcu drzwi sali konferencyjnej się otworzyły. To jednak nie oznaczało końca obrad. - Muszę wyjść, ale wszystko już wiem, co i jak ma wyglądać. Zostawiłem upoważnienie. Jestem akcjonariuszem Śląska i mam nadzieję nadal nim być - wyjaśnił krótko Bogdan Ludkowski, który jako pierwszy opuścił zebranie.

Wreszcie w drzwiach pojawił się Andrzej Mazur. - Jeszcze nie wszystko zostało ustalone i ponownie spotkamy się w poniedziałek. Ale pewne decyzje już zapadły - stwierdził Mazur.

Przede wszystkim wybrano nowy zarząd i radę nadzorczą Śląska. Prezesem i zarazem dyrektorem wrocławskiego klubu został Ryszard Rafał Sobański. Okazało się, że zarząd będzie jednoosobowy. Jest to ukłon w kierunku władz miasta, które swoją pomoc uzależniało od czytelności w zarządzaniu klubem. - Nie będę finansowo wspomagał klubu i nie stanę się udziałowcem. Będę służył moim doświadczeniem jako menedżer - komentował wybór Sobański.

- Mieszkańcy Wrocławia chcą silnego zespołu piłkarskiego i chcemy to spełnić. Nie możemy finansowo wspomóc spółki, ale będziemy robili dobry klimat dla piłki. Dobry zespół - to mam na myśli pierwszoligowy - zaznaczał Zbigniew Korzeniowski, przewodniczący Komisji Sportu i Rekreacji Rady Miejskiej Wrocławia, który także pojawił się na Oporowskiej.

Prezesem został Rafał Sobański, co jednoznacznie oznacza, że władzę w Śląsku przejmuje Edward Ptak. Sobański od dawna jest przyjacielem i zaufanym człowiekiem Ptaka. Sam Edward Ptak został wybrany do nowej rady nadzorczej Śląska. Oprócz niego znaleźli się w niej: Andrzej Mazur, Michał Ilnicki i Adam Szymczak.

- W poniedziałek będzie rozpatrywana sprawa podwyższenia kapitału. Na razie zawieszamy obrady - zakończył Mazur.

To już jednak tylko formalność. Nikt nie ukrywał, że podwyższenie kapitału akcyjnego spółki zostanie przeprowadzone, aby głównym akcjonariuszem Śląska mógł zostać Edward Ptak. Nieoficjalnie wiemy, że za przejęcie co najmniej 51 procent akcji Ptak wyłoży około 750-780 tysięcy złotych. To będzie połowa budżetu Śląska w drugiej lidze.

- Chcę pomagać Śląskowi menedżersko i finansowo. Już ponad dziesięć lat pracuję w piłce. Będę starał się między innymi pomagać też w doborze piłkarzy - komentował skromnie Ptak.

Ptak zastrzegał, że na razie nie będzie w Śląsku zaciągu brazylijskich piłkarzy i współpracy z Pogonią Szczecin, której właścicielem jest brat Edwarda Ptaka, Antoni. - Trener nie chce tych graczy. Powiedział, że zamierza grać tymi, których ma. Ale może w przyszłości to się zmieni. Zobaczymy, jakie będą wyniki - wyjaśniał Ptak.

Równocześnie z Warszawy nadeszła wiadomość, że Ryszard Tarasiewicz dostał licencję trenerską na prowadzenie drugoligowego zespołu. Jest to na razie licencja warunkowa i potrzebny będzie Tarasiewiczowi kurator. Nowo wybrani działacze chcą, aby został nim Jan Caliński.

Licencję na grę w drugiej lidze powinien też dostać sam klub. Śląsk miał przedłużony termin składania wniosku, ale nie będzie to potrzebne. - Wszystkie papiery mamy już gotowe i wysyłamy. Zaległości zostały spłacone i nie powinno być problemu z licencją - wyjaśnia Mazur.

Później większość działaczy wyjechała z Oporowskiej. Przed budynkiem klubowym nadal stało tylko BMW Ptaka, który wraz z Sobańskim dyskutowali z Januszem Cymankiem, jeszcze jednym z głównych właścicieli Śląska. Zgodnie z zapowiedziami niektórych działaczy Śląska Cymanek usuwa się w cień, ale na pewno nie powiedział jeszcze ostatniego słowa.

ZARZĄD SSA ŚLĄSK WROCŁAW

Ryszard Rafał Sobański - prezes i dyrektor zarządu

zarząd jednoosobowy

RADA NADZORCZA SSA ŚLĄSK WROCŁAW

Andrzej Mazur - przewodniczący rady

Edward Ptak - wiceprzewodniczący

Michał Ilnicki

Adam Szymczak

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.