Hokej: Zmiana trenera, liga po staremu

Miała być rewolucja i przejęcie rozgrywek Polskiej Ligi Hokejowej przez kluby. W poniedziałek w Warszawie postanowiono, że ligę nadal będzie organizował PZHL. Co gorsza, zapadła decyzja, że Andriej Sidorenko nie będzie już trenerem kadry.

Nowy, wybrany na drodze konkursu, prezes PLH Rafał Pstrucha to ekonomista z otwartą głową. Nie zna się na hokeju, ale wie, na czym polega zarządzanie. Wczoraj przedstawił swój plan prezesom klubów ekstraklasy. Postara się wyjść z błędnego koła: bez transmisji meczów w telewizji nie będzie sponsorów, a sponsorzy nie przyjdą, jeśli nie zagwarantuje, że ligowy hokej wróci na małe ekrany.

Jak już informowaliśmy, Andriej Sidorenko odchodzi z Dworów/Unii do Amuru Chabarowsk (ma tam zarabiać 30 tys. dolarów miesięcznie, czyli trzykrotnie więcej niż w Polsce). Sidorenko zadeklarował w rozmowie z nami, że chciałby dalej prowadzić reprezentację Polski w ścisłej współpracy ze swym asystentem Mieczysławem Nahunką (na co dzień drugi trener ComArchu/Cracovii). Zarząd PZHL postanowił jednak, że rozpocznie poszukiwania nowego selekcjonera.

PZHL zamierza zawrzeć umowę z Polakiem mieszkającym w Kanadzie Lawrence'em Zubke, który podjąłby się zorganizowania relacji online z meczów ekstraklasy na związkowej stronie www.pzhl.org.pl. Zyskami z reklam dzieliłaby się firma, kluby i PZHL.

Copyright © Agora SA