Frankiewicz-Janowska jako jedyna reprezentantka Małopolski zdobyła złoty medal podczas mistrzostw Polski. - Wygrana na dystansie 1500 m była dla Wioli czystą formalnością, bo to ona była zdecydowaną faworytką - mówi trener biegaczki Zbigniew Król i zwraca uwagę na to, że najgroźniejszą konkurentkę - Justynę Lesman z Olimpii Poznań - wyprzedziła o ponad pięć sekund.
Teraz pani Wioletta przygotowuje się do mistrzostw świata, które rozpoczną się 6 sierpnia. Krakowianka jako jedyna reprezentantka Polski osiągnęła dotychczas minimum ustalone przez PZLA na mistrzostwa. Choć uczyniła to w dwóch konkurencjach (3000 m z przeszkodami i 5000 m), wystartuje tylko w biegu 3000 m przez przeszkody, gdzie w tym roku legitymuje się drugim czasem na świecie (9.25,09 min), oraz na dystansie 1500 m.
- Mistrzostwa świata? Wioletta na 3000 m ma duże szanse, bo to nowa konkurencja. Znając jej rywalki, myślę, że powinna zmieścić się w pierwszej trójce - uważa trener Król. - Chyba że pojawią się jakieś nowe zawodniczki, które jeszcze nie uczestniczyły w zawodach międzynarodowych - zaznacza.
W ramach przetarcia przed Helsinkami krakowianka wystąpi w zawodach Golden League w Paryżu (8 lipca), w Londynie (15 lipca) i Oslo (22 lipca).
![Gigantyczna sensacja w Stuttgarcie! Gauff wyeliminowana [WIDEO]](https://bi.im-g.pl/im/9c/79/1d/z30904732II.jpg)
