Piłkarze ŁKS już trenują

Na pierwszym ŁKS przed nowym sezonem nie było żadnego nowego zawodnika.

Informacje, że Marek Koźmiński, właściciel Górnika Zabrze chce zainwestować w drużynę z al. Unii, sprawiły, że na pierwszych powakacyjnych zajęciach pojawiło się zdecydowanie więcej kibiców niż piłkarzy.

Tymczasem trener Dostanić miał wczoraj do dyspozycji zaledwie 15 graczy. Kogo brakowało? Bogusław Wyparło załatwiał wizę do USA, Arkadiusz Mysona dostał wolny dzień, Dariusz Kłus nie wrócił jeszcze z wczasów w Turcji, Vuk Sotirović i Zelijko Kljajević nie zdążyli dojechać z Serbii, Sławomir Słowiński szuka nowego klubu, a Rafał Wodniok spóźnił się dwie godziny. - Wszyscy będę na wtorkowych zajęciach - zapowiada Dostanić.

Po krótkiej odprawie ełkaesiacy przez ponad godzinę ćwiczyli na bocznym boisku, a na koniec zajęć rozegrali mecz.

Robert Sierant do końca tygodnia będzie trenował indywidualnie. - To skutki kontuzji, której nabawiłem się w czasie derbów - wyjaśnia obrońca. W czerwcu kończy mu się kontrakt z klubem, ale deklaruje, że chce nadal występować w ŁKS. - Miałem słabą rundę jesieną, ale po przyjściu trenera Dostanicia odzyskałem formę. Dlatego nadal chcę ćwiczyć pod jego kierunkiem.

Na razie z ŁKS odszedł tylko Paweł Golański, który będzie występować w Koronie Kielce. Szkoleniowiec nie urywa jednak, że z niektórymi piłkarzami będzie się musiał pożegnać. Oprócz Sławomira Słowińskiego nowych klubów muszą poszukać sobie Wodniok, Sebastian Przybyszewski, Marcin Dopierała, Sławomir Kamiński, Adrian Kasztelan i Kamil Woźniak. Dostanić twierdzi, że nikt więcej nie odejdzie. Również Maciej Nuckowski, który dopatrzył się jednak nieprawidłowości w swoim kontrakcie. - Dlatego zwróciłem się do PZPN o wyjaśnienie spornych kwestii - tłumaczy napastnik.

Według trenera w najbliższych dniach na testy przyjedzie kilku piłkarzy. Być może już dzisiaj pojawią się zawodnicy Stali Głowno: Tomasz Rączka i Tomasz Jodłowiec. Ten drugi na razie trenuje z GKS Bełchatów, ale bez zgody klubu, ponieważ do końca czerwca ma ważny kontrakt z trzecioligowcem. Na początku lipca do zespołu dołączy bramkarz Witold Sabela, który był wypożyczony do Odry Wodzisław.

Według Dostanicia drugoligowa kadra musi liczyć 22-23 piłkarzy, dlatego kandydaci do gry w ŁKS mają pojawić się na sobotnim sparingu z beniaminkiem ekstraklasy z Bełchatowa. Trener twierdzi, że przyjadą wtedy Artur Kościuk (GKS Bełchatów), Marcin Drzymont (Odra Wodzisław) i Hadis Zubanović (Zagłębie Sosnowiec).

- Myślę, że wkrótce pojawią się u nas piłkarze nie gorsi od Golańskiego - wyjaśnia trener. - Wkrótce usiądziemy z prezesem Goszczyńskim do stołu, żeby dokładnie przeanalizować stan kadry. Ustalimy, kogo nam potrzeba i kogo pożegnamy.

Przez najbliższe dwa tygodnie ełkaesiacy będę trenować na własnych obiektach. 12 lipca później pojadą na zgrupowanie do Szamotuł.

Plan sparingów ŁKS

2 lipca GKS Bełchatów - ŁKS

6 lipca Pogoń Szczecin - ŁKS (Gutów Mały)

9 lipca ŁKS - HEKO Czermno

16 lipca ŁKS - Amica Wronki

23 lipca ŁKS - Lech Poznań lub Unia Janikowo

26 lipca Stal Głowno - ŁKS

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.