Do Lublina przyjechał między innymi Leszek Naskręt, niegdyś wiceprezes klubu, który był założycielem sekcji. Z Francji przybył pierwszy trener i jednocześnie znakomity zawodnik Jan Jagieniak. Był też prezes honorowy Zbigniew Kmicic, a także późniejsi szefowie klubu Stefan Rybka, Leszek Postój, Krzysztof Okapa. Natomiast rolę gospodarzy spotkania pełnili prezesi Ireneusz Bryzek i Dariusz Jedlina. Najbardziej zasłużeni zostali uhonorowani medalami prezydenta miasta Lublina. Był także puchar i pamiątkowe dyplomy od Urzędu Marszałkowskiego oraz odznaki honorowe Polskiego Związku Rugby. Złotą został między innymi nagrodzony kapitan oldbojów Mieczysław Leonko. Nikt nie kwestionuje jego zasług, ale najwyraźniej są one tak wielkie, że najlepszy golfista wśród rugbistów i odwrotnie został nią udekorowany już po raz... drugi. Pan Mieczysław grzecznie odmówił przyjęcia, dodając, że jest posiadaczem takiej odznaki już od 17 lat. Na tę okazję wspaniały, ważący 14 kg tort, upiekła wielka sympatyczka rugby pani Danuta Pieniakowa, mama znanego zawodnika Pawła Pieniaka.
- Bardzo się cieszę z tego spotkania - mówi Maciej Powała-Niedźwiecki, wieloletni trener i zawodnik Budowlanych. - Na boisko wybiegli zawodnicy różnych pokoleń od 10-letnich dzieciaków, po tych, którzy tworzyli ten klub. Na trybunach natomiast zasiedli działacze z twórcą sekcji Leszkiem Naskrętem na czele.
Rzeczywiście na murawie uwijali się mini-żacy, żacy, młodzicy i juniorzy. Oprócz polskich zespołów w turniejach brała udział ekipa Sokoła Lwów, która przyjechała pod opieką naszego byłego zawodnika Budowlanych - Jury Grabowskiego. W turnieju mini-żaków triumfowali Budowlani przed Pogonią Siedlce, UKS 12 Siedlce i UK Terepentyna. Natomiast w kat. żaków wygrał Sokół Lwów przed Pogonią Siedlce i Budowlanymi. Kadeci i juniorzy gospodarzy rozegrali pokazowy mecz między sobą, wygrali niebiescy 19:7.Najważniejszym punktem programu był jednak mecz oldbojów, w którym drużyna lubelska zmierzyła się z połączonymi siłami Orkana Sochaczew i Pogoni Siedlce. Trochę starsi panowie grali bardzo ambitnie, a mecz toczył się w bardzo żywym tempie. Ekspressowe były też zmiany, bo do meczowego protokołu w zespole gospodarzy wpisano aż 45 graczy i każdy chciał się pokazać. Budowlani wygrali 12:0, a wszystkie punkty lublinianie zdobyli we pierwszej połowie.
Budowlani Lublin 12 (12)
Orkan-Pogoń 0
Budowlani: Jan Jagieniak, Stanisław Niczyporuk, Mirosław Mańkowski, Ryszard Homa, Waldemar Zaręba, Andrzej Stefaniak, Marian Florek, Mieczysław Leonko, Krzysztof Mikiciuk, Jacek Kwiatkowski, Krzysztof Grochecki, Jerzy Wiśniewski, Zbigniew Rak, Roman Lajfert, Zbigniew Szarlip, Mirosław Janeczko 2, Andrzej Kozak, Robert Rachwał, Dariusz Augustyniak 5, Wojciech Borys, Dariusz Bielak, Tomasz Figiel, Bogdan Stasiuk 5, Piotr Misiak, Roman Marut, Adam Borys, Krzysztof Jurewicz, Janusz Borys, Henryk Sławek, Henryk Kostrzewa, Jaroslaw Goral, Lucjan Osiak, Janusz Szczęśniak, Jerzy Zawadzki, Jerzy Dankiewicz, Stefan Rybka, Marian Ceniuk, Adam Bartoszek, Andrzej Kobus, Stanisław Więciorek, Piotr Menkiel, Jerzy Grabowski, Roman Kosyk, Żenia Tarasenko, Artur Czerniakiewicz.
RAMKA
Osiągnięcia klubu
mistrzostwa Polski seniorów
srebrny medal - 1990, 1992
brązowy medal - 1991, 1993, 2003
mistrzostwa Polski juniorów
złoty medal - 1988
brązowy medal - 1989, 1993
mistrzostwa Polski kadetów
srebrny medal - 2001, 2004
brązowy medal - 1988, 1996, 1998
Zdobycie Pucharu Polski - 2002
Dla Gazety
Jan Jagieniak
To było dla mnie wielkie przeżycie. Dopiero po spotkaniu doszedłem do siebie. 25 lat temu opuściłem Lublin i Polskę. Ćwierć wieku mieszkam we Francji. Teraz mogłem się spotkać z tymi, którzy razem ze mną tworzyli sekcję. Parząc na stadion i zdaję sobie sprawę z upływu czasu, kiedy tu przyszedłem, drzewa sięgały do płotu, teraz są olbrzymie. Z Budowlanymi jednak nie zerwałem. Mam... firmę budowlaną.
not. paw