Działacze KS-u
Częstochowa informują oficjalnie: - Zadanie, jakie postawiono trenerowi Kruszankinowi przed rundą, nie zostało zrealizowane (budowa drużyny, która powalczyłaby o pierwsze miejsce w grupie). Dokonane przez trenera wzmocnienia również okazały się błędne.
Kruszankin, były zawodnik
ŁKS-u Łódź i Legii
Warszawa (ma na koncie dwa mistrzostwa Polski i trzy razy Puchar Polski), pracował we Włodarze jeden sezon. Sięgnął po zawodników z regionu łódzkiego, z którym jest związany, zdaniem zarządu częstochowskiego klubu sprowadzani gracze zupełnie się nie sprawdzili. Dlatego postanowiono rozwiązać umowy z: Dariuszem Podolskim, Łukaszem Krzynówkiem, Tomaszem Skalskim i Marcinem Zającem.
Ponownie szkoleniowcem zespołu ze Stradomia będzie częstochowski trener Waldemar Różycki. - Jeśli zdoła w przerwie letniej uzupełnić skład odpowiednimi zawodnikami, będą mu postawione takie same cele jak poprzednikowi - informują w klubie.
Działacze KS-u Częstochowa często zmieniają trenerów. Przed Kruszankinem w klubie zespół prowadził Gothard Kokott. Odszedł, bo jego koncepcja prowadzenia zespołu różniła się od oczekiwań działaczy. Wcześniej na Stradomiu pracowali Waldemar Różycki i Andrzej Szymanek.