Oceniamy piłkarzy Pogoni

Skala 1-6. Jedynka musi oznaczać pożegnanie z klubem, bo zawodnik nie rokuje żadnych nadziei na przyszłość. Szóstka to klasa międzynarodowa i na nią nikt w zespole nie zasłużył.

Bramkarze

Krzysztof Pilarz (4,5) - grał tylko jesienią i zbyt szybko zgodził się na wypożyczenie do Bełchatowa. Popełnił błąd, bo w Szczecinie miał wsparcie kibiców. A teraz - kto go pamięta? Nie musi wracać.

Boris Peskovie (3,5) - tylko wiosną i ani nie olśnił, ani nie zawiódł. Nie ma co oceniać Słowaka na podstawie błędu w meczu z Lechem Poznań. Oczekiwania były jednak ciut wyższe, ale też i bramkarz nie mógł się wykazać, bo i obrońcy grali zdecydowanie lepiej niż jesienią. Musi zostać.

Waldemar Grzanka (2,5) - grał w dwóch spotkaniach: z GKS-em dobrze, z Wisłą Płock przeciętnie. Został kozłem ofiarnym porażki w Płocku i pożegnał się zimą z Pogonią.

Bartosz Fabiniak (bez oceny) - zagrał tylko w jednym meczu, w dodatku z rezerwami Odry Wodzisław. Mimo że nie będzie miał szans na grę w najbliższym sezonie, powinien zostać.

Obrońcy

Krzysztof Michalski (3) - wciąż nie ustabilizował formy na dobrym poziomie, choć częściej ma lepsze występy. Wiosną bez bramki i zbyt rzadko atakował bramkę rywali. Powinien zostać.

Petr Kasprak (2,5) - nie wygryzł ze składu Michalskiego, choć jest od niego lepszy w ataku. Jednak popełnia więcej błędów w obronie i dlatego grzał ławkę. Mimo to niedługo powinien być podstawowym graczem. Musi zostać.

Julcimar de Souza (5) - nie dość, że najlepszy z trójki środkowych defensorów, to zasłużył na tytuł najlepszego gracza Pogoni w całym sezonie. Pewne miejsce w składzie, coraz pewniej kieruje obroną Pogoni. Coraz mniej kiksów. Musi zostać.

Mariusz Masternak (2) - jesienią grał częściej, ale w całym sezonie nie zachwycił. Pewnie otrzyma wolną rękę do odejścia z Pogoni, co nie będzie wielką stratą.

Paweł Magdoń (3,5) - jedno z objawień wiosny. Udowodnił, że może grać w I lidze. Dobrze gra głową, dysponuje mocnym strzałem. Ale te atuty zbyt rzadko wykorzystuje w ofensywie. Musi zostać.

Grzegorz Matlak (2,5) - większe były oczekiwania od piłkarza w sezonie 2003-2004. Jesienią często pauzował, wiosną grał, ale nie przekonał. Typ walczaka, ale coraz częściej objawia się to w kłótniach z rywalami i sędziami niż pozostawionym zdrowiem na boisku. Może odejść.

Rodrigo (1,5) - za małe umiejętności na występy w I lidze. Na sprzedaż.

Mauro da Silva (1) - kompletny niewypał. Nie musi wracać.

Mirco Poledica (1,5) - zupełnie się nie sprawdził. Na sprzedaż.

Piotr Celeban (bez oceny) - jesienią musi udowodnić przydatność do zespołu.

Dawid Kamrowski (bez oceny) - zagrał kilka minut w Pucharze Polski, małe szanse na przebicie się do pierwszego składu. Może odejść.

Pomocnicy

Sergio Batata (1,5) - sezon zmarnowany przez kontuzje, ale wciąż drzemią w nim spore umiejętności. Musi zostać.

Michał Probierz (1,5) - grał tylko jesienią i miał wnieść doświadczenie do drużyny beniaminka, ale działacze szybko z niego zrezygnowali. Nie wróci.

Maciej Terlecki (1,5) - tylko jesienią, a jak grał - to słabo, później już nie dostawał szans. Nie wróci.

Michał Łabędzki (3) - wygryzł ze składu Probierza i Terleckiego. To może być zawodnik, który w Pogoni zostanie najdłużej, bo zajmuje się - i to dobrze - czarną robotą. Musi zostać.

Przemysław Kaźmierczak (3,5) - zdecydowanie lepsza jesień od wiosny. Ma papiery na grę w wielkim klubie, ale przynajmniej rok powinien zostać w Pogoni, by dojrzeć piłkarsko.

Giuliano (1,5) - jak rodacy Rodrigo i Mauro. Nie wróci.

Fernando Silvera (1,5) - miał być czarodziejem środka boiska, a zamiast biegać - dreptał, zamiast rozgrywać - szybko pozbywał się piłki. Nie wróci.

Rafał Grzelak (3) - słaba jesień, zdecydowanie lepsza wiosna. Im bliżej końca sezonu, tym częściej był najlepszym zawodnikiem zespołu. Musi zostać.

Łukasz Trałka (2) - za Panika nie grał, dostał szansę od Pietrzaka, ale nie przekonał do siebie. Może odejść.

Tomasz Parzy (2) - z każdą rundą w Pogoni coraz słabszy, w dodatku wiosną zgubił instynkt strzelecki. Może odejść.

Olgierd Moskalewicz (3) - wiodąca postać jesienią, której klub pozbył się zimą. Brakowało go wiosną, ale latem nie wróci.

Tomas Kuchar (2) - chwilami tylko pokazywał swoje możliwości, a to za mało jak na obcokrajowca. Mimo to warto dać mu szansę.

Adriano da Silva (1) - słaby i już wyjechał. I nie wróci.

Napastnicy

Artur Bugaj (2) - niezła jesień, słabsza wiosna. Coraz bliżej końca kariery. Może odejść.

Claudio Milar (3) - jedyne jesienne wzmocnienie Pogoni (cztery gole i cztery asysty). Niesamowite zagrożenie przy rzutach wolnych i grze jeden na jednego. Końcówka rundy słabsza i taka wiosna. Musi zostać.

Edi Andradina (4) - udowodnił, że ma papiery na granie: świetny technik, dobry i mocny strzał, szkoda go marnować w ataku. Musi zostać.

Radek Divecky (4) - najlepszy piłkarz początku wiosny i może grać jeszcze lepiej. Musi zostać.

Marek Kowal (bez oceny) - tylko 25 minut na boisku. Musi zostać i zastąpić Bugaja.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.