Mariusz Kuras zostaje w GKS Bełchatowie

Mariusz Kuras przedłużył w poniedziałek kontrakt z GKS Bełchatów. Nowa umowa szkoleniowca z beniaminkiem Idea Ekstraklasy będzie ważna przez dwa lata

Nie było to jednak pewne, bo trener miał też bardzo poważne oferty z Pogoni Szczecin i Zagłębia Lubin. Wczoraj obie odrzucił i zdecydował się zostać w GKS. - Właściwie nawet nie będę miał urlopu - powiedział "Gazecie" szkoleniowiec. - Jadę tylko na chwilę do Szczecina, gdzie muszę uporządkować prywatne sprawy. Później trzeba wracać i zająć się poszukiwaniem wzmocnień.

O ile sprawa z pierwszym trenerem jest już jasna, wciąż nie wiadomo, czy pomocnikiem Kurasa zostanie Piotr Szarpak, były piłkarz GKS. - Na razie nikt nie składał mi takiej propozycji - mówi Szarpak. - Na razie jestem w Warszawie, gdzie kończę kursy trenerskie.

Od niedzieli piłkarze GKS są na urlopach. Wracają za 10 dni. Nie wiadomo jednak, w jakim składzie spotkają się na pierwszych zajęciach. Z tych, którzy wywalczyli awans do Idea Ekstraklasy, zabraknie Marcina Chmiesta (odszedł do Legii Warszawa), Dariusza Pawlusińskiego (Cracovia) i Grzegorz Króla (rozwiązano z nim kontrakt). Umowy kończą się także Dariuszowi Pietrasiakowi i Januszowi Dziedzicowi, ale im GKS zaproponował ich przedłużenie.

Kto nowy pomoże bełchatowianom? Klub sprowadził już z Kujawiaka Włocławek Piotra Klepczarka I oraz Bośniaka Amara Ferhatovicia. - Chcemy przetestować kilku zagranicznych graczy, w Polsce też jest kilku wartych uwagi - dodaje trener. - Nasz kadra będzie liczyć 24 piłkarzy.

Na razie do klubu zgłaszają się menedżerowie, którzy szukają pracy dla piłkarzy ze swoich stajni. Ostatnio swoją ofertę przysłał Jarosław Kołakowski, który zaproponował m.in.: Argentyńczyka Favano, Pawła Sasina (obaj Lech Poznań), Pawła Buśkiewicza (Olympiakós ASK Volos, kiedy Polonia Warszawa i Górnik Zabrze) oraz Pawła Golańskiego (ŁKS). - Żadnym z nich nie jesteśmy zainteresowani - twierdzi Kuras.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.