Cracovia - Pogoń Szczecin, czwartek, godz. 19

Jeśli Cracovia wygra, mocno przybliży się do gry w Pucharze UEFA. Ale... ?Pasy? wystąpią bez kilku kontuzjowanych graczy, a na dodatek rywalem jest Pogoń, z którą krakowskiej drużynie idzie jak po grudzie.

Z Pogonią nie zagrają pauzujący za żółte kartki Łukasz Skrzyński i Paweł Nowak oraz kontuzjowany Tomasz Moskała. Kto będzie partnerem Kazimierza Węgrzyna w obronie? Czy szansę dostanie Witold Wawrzyczek czy może Michał Świstak? - Czuję się dobrze i wierzę, że mogę dobrze zagrać - przekonuje do siebie Świstak. A jak odbiera ostatnie problemy zdrowotne trenera Wojciecha Stawowego? - Powoli zapominamy o problemach trenera. Jesteśmy z nim i on o tym wie - dodaje obrońca.

Po wtorkowym treningu do grona kontuzjowanych graczy dołączyli Łukasz Szczoczarz (naciągnięty mięsień brzuchaty łydki) i Marek Baster z krwiakiem na mięśniu czworogłowym uda.

- Mam nadzieję, że Marek będzie w stanie wyjść na mecz, bo ostatnio jest w bardzo dobrej dyspozycji i bardzo by się nam przydał - wierzy kapitan zespołu Piotr Bania. Gdyby jednak Baster nie był zdolny do gry, to najprawdopodobniej na prawej obronie zobaczylibyśmy Tomasza Wacka, a na lewej Krzysztofa Radwańskiego.

Czy worek z bramkami rozwiąże kapitan zespołu i jednocześnie najskuteczniejszy zawodnik Cracovii? - Chciałbym. Ale najważniejsze, byśmy strzelili jedną bramkę więcej od przeciwników - odpowiada Bania. Coraz głośniej mówi się, że "Baniowym" interesuje się jeden z klubów cypryjskich. - Mógłbym tam pójść, ale jestem jeszcze przez rok związany z Cracovią. Klub z pewnością nie puści mnie za darmo, dlatego pewnie temat się urwie - zastanawia się Bania.

Na wczorajszym treningu, ostatnim przed meczem z Pogonią, trener Stawowy zafundował piłkarzom prawie półtoragodzinny rozruch. Najpierw krótka rozgrzewka, a później sporo strzałów na bramki. Marcin Cabaj, Sławomir Olszewski i młody Michał Gliwa mieli pełne ręce roboty. Na boisku nie trenowali w ogóle Łukasz Szczoczarz i Tomasz Moskała, a Łukasz Skrzyński, który może wystąpić dopiero w meczu z Amiką, ćwiczył indywidualnie.

- Nastroje w drużynie są dobre. Najważniejsze, aby wygrać oba mecze, a wtedy czwartego miejsca nikt nam już nie odbierze. A wiadomo, że ta lokata może zagwarantować nam udział w europejskich pucharach - powiedział po treningu Wojciech Stawowy.

Cracovia: Cabaj - Radwański, Węgrzyn, Świstak, Baster - Przytuła, Baran, Giza - Bojarski, Bania, Drumlak.

Copyright © Agora SA