Zagraniczni piłkarze wzmocnią GKS Bełchatów

Aż siedmiu nowych piłkarzy chce pozyskać beniaminek pierwszej ligi z Bełchatowa. W większości będą to zagraniczni gracze. Asystentem trenera Mariusza Kurasa ma zostać Piotr Szarpak

W sobotę bełchatowianie wywalczyli awans do ekstraklasy, a już od wczoraj zaczęli myśleć o przygotowaniach do nowego sezonu. Wiadomo już, że będą ćwiczyć na zgrupowaniach w Niemczech i Austrii. Wolne dostaną od 12 do 22 czerwca. Następnego dnia zjawią się na treningu, na którym nie będzie już Marcina Chmiesta (odchodzi do Legii Warszawa), Dariusza Pawlusińskiego (odchodzi do Cracovii) i Grzegorza Króla (rozwiązano z nim kontrakt). Nie wiadomo, czy w koszulce GKS zagrają w ekstraklasie Piotr Gierczak i Janusz Dziedzic, który nie przedłużył jeszcze umowy. Pierwszy z nich chce ją ponoć rozwiązać.

- Nasz kadra będzie liczyć 24 piłkarzy - opowiada trener Mariusz Kuras. - Zamierzamy sprowadzić siedmiu zawodników, praktycznie na każdą pozycję. W większości będą to zagraniczni piłkarze.

Jest już niemal pewne, że pierwszym nowym bełchatowianinem zostanie Bośniak Amar Ferhatović. Pomocnik ten był testowany już zimą, ale wówczas działacze nie zdecydowali się na podpisanie umowy. Od lipca piłkarzem GKS będzie też pomocnik Kujawiaka Włocławek Piotr Klepczarek I. Kuras: - Jednak najważniejsi są w tej chwili napastnicy. Tych też poszukamy poza Polską.

Powiększy się także kadra szkoleniowa. W GKS chcą, by drugim trenerem został Piotr Szarpak. - Jeśli dostanę taką propozycję, na pewno jej nie odrzucę - twierdzi były piłkarz. - Cieszyłbym się, bo w moim wieku taka funkcja to naprawdę wielka sprawa.

Być może nowy pierwszoligowiec zatrudni także kierownika drużyny. Na razie funkcję tę sprawuje trener bramkarzy Marek Pochopień, ale taka prowizorka jest chyba niemożliwa na najwyższym szczeblu. - Będziemy się zastanawiać, kto może objąć to stanowisko - dodaje Kuras.

Od wczoraj do klubu przychodzą depesze gratulacyjne z całej Polski. - Dzwonili do nas lub pisali m.in. z Górnika Polkowice, Wisły Płock - opowiada Andrzej Hochman, wiceprezes GKS. - Imprezy jednak nie była. Zabawę zaplanowaliśmy po ostatnim meczu z Radomiakiem.

Copyright © Agora SA