PIŁKA NOŻNA. III liga, Stal Greinplast - Stal St. Wola 2:1

Stal Greinplast Rzeszów zanotowała kolejny dobry występ i chwała im za to bo rzeszowianie nie grają już w tym sezonie o awans. Dobrą grą i zwycięstwem gospodarze ucięli plotki o tym, że odpuszczą broniącej się przed spadkiem Stali Stalowa Wola. Do skandalicznego zdarzenia doszło w Gorzycach. Nieznani sprawcy na całej płycie boiska Tłoków rozsypali szklaną stłuczkę

Trener rzeszowian Grzegorz Opaliński nie miał przed meczem komfortowej sytuacji bo z podstawowego składu nie miał do dyspozycji aż czterech graczy. Z powodu kontuzji na boisko nie mogli wybiec: Rafał Okas, Piotr Brożek, Daniel Popiela i Piotr Dworski. Mimo tego już w 5. minucie gry gospodarze mogli prowadzić 1:0. Akcję rozprowadził Karol Wójcik, Marek Drozd minął się z piłką i przed sznasą stanął - bardzo dobrze radzący sobie junior Jakub Dragan- jednak Tomasz Wietecha ubiegł rzeszowskiego napastnika. Dziesięć minut później Wietecha był bezradny bo Paweł Kloc przypomniał, że rzuty wolne wykonuje doskonale. Piłka po jego uderzeniu nad murem z około 25 metrów odbiła się od krótkiego słupka i Stal Greinplast objęła prowadzenie.

Za kilkadziesiąt sekund wynik mógł podwyższyć Krzysztof Szymański. Jednak nie wykorzystał doskonałego dośrodkowania Pawła Kloca i nie trafił z bliska do bramki.

Co się odwlecze to nie uciecze. W 28. minucie dospodarze rozegrali najładniejszą akcję meczu. Rozpoczął prostopadłym podaniem Grzegorz Łuczyk, Jakub Dragan z pierwszej piłki zagrał na lewa stronę do Michała Zajdla, a ten po kilkudziesięciometrowym rajdzie dośrodkował na pole karne. Tym razem Szymański uderzył doskonale pod poprzeczkę i było 2:0.

W pierwszej połowie meczu broniący się przed spadkiem goście ze Stalowej Woli nie zdołali ani raz strzelić w światło bramki bronionej przez Rafała Pomianka.

W drugiej części meczu rzeszowianie nie trafili już do bramki Wietechy, a okazji mieli sporo. Najpierw bramkarz gości wybronił strzał Zajdla. Później minimalnie obok spojenia strzelał Wójcik, Dragan po raz drugi w tym meczu przegrał pojedynek z Wietechą, a idealne sytuacje w końcówce meczu zmarnowali Wiktor Solarz i Szymański.

Stalowowolanie kontaktowego gola zdobyli w 53. minucie. Dogrywał Mieczysław Ożóg, a Rafała Pomianka strzałem z pola karnego pokonał Daniel Radawiec. Do końca meczu było jeszcze sporo czasu, ale goście wypracowali tylko jedną okazję jednak Drozd wypalił kilka metrów nad rzeszowską bramką.

Na szczęście dla Stalowej Woli na własnym boisku przemyska Polonia przegrała z Pogonią Leżajsk i Stal jest już pewna utrzymania w III lidze.

Zdaniem trenerów

SŁAWOMIR ADAMUS, Stal St. Wola: - W szatni mówiliśmy jak Kloc bije wolne, ale zawodnicy nie wyciągnęli z tego wniosków. To był jeden z naszych najsłabszych meczów w rundzie. Po ostatnim remisie krążyły po Stalowej Woli głosy o koalicji przeciwko nam, o tym, że już spadliśmy. Piłkarze słuchają tych bzdur, biorą sobie je do serca, a potem na boisku mają głowy pełne strachu.

GRZEGORZ OPALIŃSKI, Stal Greinplast Rzeszów: - Jestem zadowolony z gry, szczególnie w I połowie. Zależało nam, żeby przeciąć spekulajce o tym, że wynik został ustalony przed meczem, że zespół ze Stalowej Woli zremisuje czy nawet wygra w Rzeszowie. Te plotki jeszcze bardziej nas zmobilizowały. Jestem tylko zły, że w drugiej połowie drużyna oddała pole rywalowi, przez co padł gol. Szkoda okazji Solarza, bo gdyby trafił, a powinien, zaoszczędziłby wszystkim nerwów.

STRZELCY BRAMEK

Stal Greinplast: Kloc (14. z wolnego), Szymański (28., asysta Zajdla)

Stal St. Wola: Radawiec (53., asysta Ożoga)

SKŁADY

* Stal Greinplast: Pomianek, Sierżęga, Rzucidło Ż (60. Solarz), Łuczyk, Woźniak, Wójcik (80. Porada), Kędzior, Kloc, Zajdel, Szymański, Dragan (76. Ankowski).

* Stal St. Wola: Wietecha, Pająk, Drabik, Drozd Ż, Kasiak, Sałek (76. Telka), Maciorowski, Ożóg, Radawiec, Krawiec, Pietrasiewicz (53. Bednarz).

Sędziował Jacek Małyszek z Lublina

Widzów 1200.

Na szczęście są prawdziwi kibice

W Gorzycach w sobotę doszło do wydarzenia bez precedensu. Zanim na boisko wybiegli piłkarze Tłoków i Hetmana na murawie od rana uwijało się... 200 kibiców miejscowej drużyny. Zbierali rozsypane na całym boisku tłuczone szkło. Kto wpadł na taki pomysł by rozsypać szkło na płycie stadionu na razie nie wiadomo. Doszło do tego najprawdodpodobniej w nocy z piątku na sobotę w godzinach między 3 a 6 rano kiedy stadion nie jest pilnowany. Kibice Tłoków zebrali kilkaset kilogramów szklanej stłuczki. Tylko dziękim nim udało się rozegrać mecz z Hetmanem Zamość. - Dziękujemy wszystkim, którzy pomagali nam przy sprzątaniu murawy. Gdyby nie oni nie bylibyśmy w stanie doprowadzić boiska do stanu używalności - mówi Stanisław Krawiec, prezes Tłoków.

W Gorzycach krąży plotka, że sabotażu dokonali kibice lubelskiego Motoru, głównego rywala Tłoków w walce o baraże o awans do II ligi.

Mecz Tłoków i Hetmana nie mógł zachwycić nawet mało wymagających kibiców. Dla miejscowych ważny jest jednak wynik. Dzięki zwycięstwu Tłoki mają podobnie jak lubelski Motor 57 punktów, ale bilans bezpośrednich pojedynków premiuje drużynę z Gorzyc. Warunkiem sukcesu podopiecznych Józefa Antoniaka jest zwycięstwo w ostatnim meczu sezonu w najbliższą sobotę z Hutnikiem w Krakowie. Motor zagra na wyjeździe z Wierną Małogoszcz.

Zdaniem trenerów

Józef Antoniak, Tłoki: - Wynik cieszy, gra nie. Muszę jednak powiedzieć, że nasza słabsza forma jest spowodowana kontuzjami. Od dłuższego czasu nie możemy sklecić zespołu na trening, nie mówiąc już o meczu. Najważniejsze było dziś zwycięstwo. Mogliśmy wygrać wyżej, ale nie narzekajmy. Teraz mamy tydzień czasu na spokojne przygotowanie się do meczu w Krakowie.

STRZELCY BRAMEK

Tłoki: Szafran (40.), Mężyk (56.)

* TŁOKI: Petrykowski, Syguła (79. Wtorek), Kusiak, Gołąbek, Szmuc, Korzonek (86. D. Beszczyński), Piasecki (58. Łatkowski), Szafran, Ławryszyn, Mężyk, Gielarek (46. Dziewulski).

* HETMAN: Kwapisz, Walewski (60. Sawic), Wachowicz Ż, Chałas, Waga, Szepeta (46. Lipiec), Plizga, Szczyrba, Sobczyk Ż (80. Gałka), Albingier, Iwanicki.

Sędziował Albert Smlacerz z Katowic.

Wyniki 29. kolejki III ligi: Stal Greinplast Rzeszów - Stal Stalowa Wola 2:1, Tłoki Gorzyce - Hetman Zamość 2:0, Polonia Przemyśl - Pogoń Leżajsk 0:1, Motor Lublin - Hutnik Kraków 2:0, Sandecja Nowy Sącz - Wierna Małogoszcz 0:1, Górnik Wieliczka - Kmita Zabierzów 0:2, Pogoń Staszów - Heko Czermno 0:5, Wisła II Kraków - Lewart Lubartów 0:0.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.