II liga: Radomiak - Kujawiak 2:3

Nawet dwie bramki Grażvydasa Mikulenasa nie wystarczyły Radomiakowi do zdobycia choćby punktu. Kujawiak Włocławek trafiał do siatki trzykrotnie, strzelając zwycięskiego gola w doliczonym czasie gry

Mijała 93. minuta pojedynku, kiedy na rajd prawą stroną zdecydował się wprowadzony po przerwie w zespole gości Aleksandar Majić. Minął zmęczonych obrońców Radomiaka, wyłożył piłkę na siódmy metr Remigiuszowi Sobocińskiemu, a ten nie zmarnował okazji. Co gorsza był to gol na 3:2 dla Kujawiaka.

"Zieloni" nie zasłużyli na porażkę, ale rozegrali dwie różne połowy. W pierwszej, mimo objęcia szybkiego prowadzenia, kiedy pięknym uderzeniem zza pola karnego popisał się Mikulenas, oddali inicjatywę włocławianom. Kujawiak chyba wiedząc, że najsilniejszą formację ma w ataku, przeniósł ciężar gry pod bramkę radomian. Niestety, gospodarze niepewnie grali w obronie, a na dodatek dawali rywalom zbyt dużo swobody w środku pola. W efekcie Kujawiak za sprawą Sobocińskiego szybko wyrównał. Prowadzenie uzyskał zaś gdy Marcin Klatt w szkolny sposób ograł Przemysława Michalskiego i precyzyjnym strzałem pokonał Pawła Gałczyńskiego.

W drugiej połowie dominował już Radomiak. Goście w żaden sposób nie mogli powstrzymać naporu miejscowych, przegrywając walkę o piłkę zarówno na skrzydłach, jak i w środku boiska. Może dlatego, że "zielonych" uskrzydliła szybko zdobyta bramka autorstwa Mikulenasa.

Już do końca meczu Radomiak nacierał, ale co stało się już zmorą zespołu ze Struga, raził nieskutecznością. Wyborne sytuacje seryjnie marnowali: Salami, Mikulenas i Jakub Cieciura. Okazje były tak dobre, że nieskuteczności radomian nie może usprawiedliwić nawet wyborna forma bramkarza Kujawiaka Jakuba Skrzypca. Goście nie istnieli, a kiedy za drugą żółtą kartkę wyrzucony został z boiska Kamil Matuszny, prawie nie przechodzili linii środkowej. Na atak odważyli się tylko dwa razy. Gdy wszyscy czekali na końcowy gwizdek sędziego, na desperacką akcje zdecydował się Majić....

Tuż po straconej bramce, Mieczysław Broniszewski zbiegł do szatni. - To jest dramat... - jedynie to zdanie przeszło mu przez gardło.

BRAMKI

n Radomiak: Mikulenas (3. - po podaniu Bały), Mikulenas (48. - po dośrodkowaniu Brzyskiego z rzutu rożnego)

n Kujawiak: Sobociński (4. - w zamieszaniu podbramkowym), Klatt (21. - po indywidualnej akcji), Sobociński (90. - po podaniu od Majića).

SKŁADY

n Radomiak: Gałczyński - Sadzawicki, Wachowicz, Michalski (82. Barzyński Ż), Cieciura, Terlecki, Vileniskis, Brzyski, Bała, Salami Ż (90. Grudzień), Mikulenas.

n Kujawiak: Skrzypiec - Ciesielski (55. Majić), Klepczarek II, Gaca, Mrvaljevic, Truszczyński, Bekas (69. Matuszny Ż, Ż, CZ), Sobociński, Staniszewski, Grzelak (90. Kwiatkowski), Klatt.

n Sędziował: Marek Kowal (Katowice).

RADOMIAK - KUJAWIAK

Copyright © Agora SA