Kolejne punkty na wyjeździe straciła za to Piaskowianka. Trudno się jednak temu dziwić, skoro w 90. minucie z trzech metrów do pustej bramki rywala nie trafił Wojciech Ziółkowski.
Ciekawe widowisko stworzyli piłkarze Łysicy i Wisły Sandomierz w Bodzentynie. Łysica, po szybko straconej bramce (Paweł Gach potrzebował zaledwie 53 sekund na zdobycie gola) stworzyła... osiem wyśmienitych okazji. Znakomicie jednak bronił bramkarz gości Michał Chara, choć sprzyjało mu też szczęście (dwa strzały w słupek i jeden w poprzeczkę).
AKS BUSKO - CZARNI POŁANIEC 5:2 (3:1): Pokrywka dwie (12.,66.), Witek samobójcza (20.), Francuz (25.), Banaszek (89.) - Kamiński (31.), Kiciński (56.)
NOWINY - SPARTAKUS DALESZYCE 2:0 (2:0): Stawiarski (25.), Kubicki (43.)
WICHER MIEDZIANA GÓRA - PONIDZIE NIDA PIŃCZÓW 0:1 (0:0): Aboah (60.)
ALIT OŻARÓW - PIASKOWIANKA 1:1 (1:0): Wójcik (25.) - Stolarczyk (75.)
NAPRZÓD JĘDRZEJÓW - ORLĘTA KIELCE 2:0 (1:0): Krupa (20.), Iwański (61.)
ŁYSICA BODZENTYN - WISŁA SANDOMIERZ 0:1 (0:1): Gach (1.)
HETMAN WŁOSZCZOWA - ORLICZ SUCHEDNIÓW 1:0 (1:0): Łodej (17.)
GRANAT SKARŻYSKO - PIAST CHĘCINY 2:0 (1:0): Pacek (36.), Bilski (57.)
Do III ligi awansuje pierwsza drużyna. Do klasy okręgowej spada ostatnia.