Piłkarze Jagiellonii w meczu z Piastem w ocenie "Gazety"

OCENY JAGIELLONII

Skala 1-6

ANDRZEJ OLSZEWSKI (4+): gdyby nie jego doskonałe interwencje w 56. i 66. min, Jagiellonia mogłaby mieć problemy z uzyskaniem remisu.

PRZEMYSŁAW KULIG (4+): jak zwykle był bardzo widoczny w polu karnym rywali przy stałych fragmentach gry. Ponadto po przebiegnięciu niemal całego boiska pewnym strzałem zdobył gola na wagę trzech punktów.

ŁUKASZ NAWOTCZYŃSKI, KRZYSZTOF ZALEWSKI (3+): nie sposób się o coś przyczepić, rywale zagrozili bramce Jagiellonii tylko po rzutach wolnych.

JACEK CHAŃKO (4): od początku bardzo aktywny w konstruowaniu akcji, gliwiczanie nie potrafili odebrać mu piłki.

DARIUSZ ŁATKA (4): w pierwszej części meczu brał udział w większości ataków Jagiellonii.

PIOTR MATYS (2+): środek boiska to nie jest jego miejsce.

ROBERT SPEICHLER (3+): ładnym uderzeniem omal nie strzelił gola przed przerwą. Ponadto to po jego podaniach najczęściej w polu karnym Piasta robiło się gorąco. Szkoda tylko, że podawał trochę za rzadko.

PAWEŁ SOBOLEWSKI (3+): rzadziej niż zwykle nękał defensywę gości, ale poniżej pewnego poziomu nie schodzi.

ERNEST KONON (3+): sporo biegał, szukał okazji do gry, ale nie miał choćby raz pozycji do oddania strzału.

TALES SCHUTZ (2+): powinien dziękować trenerowi, że dopuścił go do gry po przerwie. Każdy jego kontakt z piłką oznaczał stratę.

DZIDOSŁAW ŻUBEREK (3): po wejściu na boisko kilka razy znalazł się w sytuacjach, które mógł zamienić na bramki. Nie uczynił tego.

Tomasz Pawlak i Mariusz Dzienis grali zbyt krótko, by ich oceniać

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.