Arsenal zdobył Puchar Anglii

Rzuty karne po raz pierwszy w historii zadecydowały o zwycięstwie w finale Pucharu Anglii. Arsenal po 120 minutach bez goli pokonał w Manchester United 5:4 w serii ?jedenastek?.

Przez 120 minut Manchester dominował na boisku. Świetne spotkanie rozegrał wybrany graczem meczu Wayne Rooney. Błyszczał Ronaldo i Van Nistelrooy. Napastnicy Czerwonych Diabłów ostrzeliwali bramkę Jensa Lehmanna z każdej pozycji. Piłka trafiła w poprzeczkę i słupek (po strzałach Van Nistelrooya i Rooneya), ale tylko raz wpadła do siatki. W 28. min meczu bramkarz Arsenalu Jens Lehmann odbił piłkę po strzale Rooneya, a do siatki skierował ją Rio Ferdinand. Bramka nie została uznana, bo zdaniem arbitra obrońca Manchesteru był na pozycji spalonej w momencie strzału Rooneya.

Arsenal miał niewiele do powiedzenia (właściwie tylko jeden groźny strzał Robina van Persie'go), ale w dziesiątkę (w 120. min meczu czerwoną kartę ujrzał Jose Antonio Reyes) dotrwał do końcowego gwizdka.

W serii rzutów karnych wszyscy zawodnicy londyńskiego zespołu strzelali bezbłędnie (Lauren, Ljungberg, Van Persie, Cole i Vieira). W Manchester trafiali Van Nistelrooy, Ronaldo, Rooney i Keane. Pomylił się tylko Scholes (jego strzał obronił Lehmann), ale to wystarczyło, by drużyna Aleksa Fergusona zakończyła sezon z pustymi rękoma. Czerwone Diabły nie zdobyły żadnego trofeum.

Przed meczem fani Manchesteru United protestowali przeciwko przejęciu ich klubu przez amerykańskiego milionera Malcolma Glazera. Około 100 fanów Czerwonych Diabłów przemaszerowało ulicami Cardiff z transparentami przeciwko Amerykaninowi. Fani Arsenalu na ich widok skandowali prowokacyjnie "USA, USA, USA".

Koniunkturę wyczuli uliczni sprzedawcy, którzy kibicom londyńczyków sprzedawali amerykańskie flagi, a fanom Man United opaski z literami RIP (3 funty za sztukę, 5 - za parę), pisanymi tradycyjnie na nagrobkach zmarłych (RIP - Rest in Peace czyli odpoczywaj w pokoju).

Arsenal Londyn - Manchester United 0:0, 5:4 w karnych

Czerwona kartka: Jose Antonio Reyes (Arsenal, 120).

Sędziował: Rob Styles. Widzów: 75 tys.

Arsenal: Jens Lehmann - Lauren, Philippe Senderos, Kolo Toure, Ashley Cole - Patrick Vieira, Gilberto - Francesc Fabregas (86-Robin van Persie), Robert Pires (105-Edu), Jose Antonio Reyes - Dennis Bergkamp (65-Fredrik Ljungberg)

Manchester United: Roy Carroll - Wes Brown, Rio Ferdinand, Mikael Silvestre, John O'Shea (77-Quinton Fortune) - Roy Keane, Paul Scholes, Darren Fletcher (91-Ryan Giggs), Cristiano Ronaldo - Wayne Rooney, Ruud van Nistelrooy.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.