Nagrody prezydenta Częstochowy dla wybitnych sportowców

Częstochowscy sportowcy otrzymali w środę z rąk prezydenta Tadeusza Wrony nagrody za wybitne osiągnięcia w roku 2004. Urząd Miasta łącznie przeznaczył na nie 28,6 tys. złotych - mniej niż przed rokiem.

Narody pierwszego, drugiego i trzeciego stopnia stopnia wręczono 64 osobom. Tradycyjnie już "kopertę" i statuetkę odebrał nasz najlepszy pilot Janusz Darocha, który przyznał, że nie liczy medali i wyróżnień. - Mam kiepską pamięć i byłoby to trudne zadanie. Jest ich sporo, ale cieszę się, że wciąż jestem doceniany - przyznał "Gazecie". Oprócz Darochy nagrodą pierwszego stopnia wyróżniono karatekę Jacka Synoradzkiego, żużlowca Grzegorza Walaska, trenera siatkówki Janusza Sikorskiego, taekwondzistkę Aleksandrę Nowak i jej trenera Jacka Wąsika.

Byli też tacy, którzy po raz pierwszy stanęli oko w oko z prezydentem - m.in. piłkarki UKS Gol. Przed rokiem awansowały do I ligi, a teraz walczą o utrzymanie wśród najlepszych. - Czy była trema? Była, była. Chyba wolę biegać po boisku niż odbierać nagrody - powiedziała kapitan Marta Mika, która osiem lat musiała się uganiać za piłką aby trafić na salony. Tym razem wyjątkowo wytworne. Impreza odbyła się bowiem w nowej restauracji hotelu Sonex przy ul. Krakowskiej.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.