Jacek Sorbian gwiazdą turnieju bezdomnych w Cieszynie

Ekipa Schroniska Brata Alberta z Wrocławia nie miała równych szans podczas Międzynarodowego Turnieju Bezdomnych w Cieszynie. Najlepszym piłkarzem i strzelcem imprezy był Jacek Sorbian

Sześć drużyn z całej Polski przez dwa dni walczyło w Turnieju "Olza Cup", który w Cieszynie przy pomocy władz miasta zorganizował Krzysztof Cholewa, wolontariusz pracujący z tamtejszymi bezdomnymi. Młodemu studentowi udało się sprowadzić do przygranicznego miasteczka pięć drużyn z całego kraju oraz czołowy czeski zespół Domu Świętego Franciszka "Charita" w Ostrawie. W finale wrocławianie, którzy przez turniej przeszli jak burza, pokonali wspomnianych Czechów 5:1.

Do ostatniej chwili w Cieszynie czekano na przyjazd reprezentacji Polski Ludzi Bezdomnych, która przed rokiem, na Mistrzostwach Świata w Goeteborgu, wywalczyła brązowe medale. Kadra tuż przed imprezą odwołała swój przyjazd. W kuluarach przebąkiwano, że reprezentacja bała się porażki z wrocławskim Schroniskiem Alberta, które na ten mecz wyjątkowo się nastawiało. Jest tajemnicą poliszynela, że wrocławianie zbojkotowali ostatnie mistrzostwa Polski w Poznaniu, właśnie ze względu na nieuczciwy nabór do reprezentacji kraju.

Sensacją cieszyńskiego turnieju był występ w ekipie z Wrocławia Jacka Sorbiana, który jeszcze w minionym sezonie grał w drugoligowym Polarze Wrocław, a do niedawna był zawieszony w prawach zawodnika przez PZPN za możliwy udział w w piłkarskiej aferze korupcyjnej. 30-letni Sorbian był zdecydowanym liderem bezdomnych ze Schroniska Brata Alberta. W całym turnieju strzelił aż 18 goli, uznano go za najlepszego gracza imprezy. - Jacek trafił kiedyś do naszej noclegowni, obecnie jest wolontariuszem i pomaga nam w pracy - wyjaśnił Maciej Gudra, kierownik wrocławskiej ekipy.

Za rok drugie wydanie imprezy - szykują się znacznie większe emocje. Cholewa zapowiada, ze chce ściągnąć do Cieszyna kilka reprezentacji krajowych oraz czołowe polskie drużyny bezdomnych. Impreza ma odbywać się na cieszyńskim rynku!

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.