Liverpool i Chelsea grają o finał LM

Chelsea w każdym elemencie gry góruje nad Liverpoolem. Na co więc mogą we wtorek liczyć kibice "The Reds"? Na "zmęczenie" rywala? - Finał Ligi Mistrzów to zbyt wysoka stawka - zapewnia jednak Frank Lampard z Chelsea.

Piłkarze Chelsea w minioną sobotę zapewnili sobie mistrzostwo Anglii. Czy zachłyśnięci sukcesem nie będą wystarczająco skoncentrowani albo "zmęczeni" świętowaniem sukcesu? Lampard nie pozostawia złudzeń: - Finał Ligi Mistrzów to zbyt wysoka stawka. Udowodniliśmy już w tym sezonie, że jesteśmy stuprocentowymi profesjonalistami. Nie było żadnego świętowania, bo każdemu od razu zapaliła się w głowie lampka z napisem Liverpool - powiedział pomocnik reprezentacji Anglii.

W poprzednią środę na Stamford Bridge w Londynie był bezbramkowy remis. Oba zespoły miały okazje do strzelenia bramki, trochę lepsze stworzyli gospodarze. W decydujących momentach zimnej krwi i precyzji zabrakło jednak Lampardowi i Drogbie.

Jak Liverpool powinien zagrać z Chelsea, żeby awansować do finału? Może piłkarze "The Reds" wykorzystają pierwsze niesnaski w obozie rywali. Jak dowiedziała się stacja Skysports, José Mourinho miał zarzucić Arjenowi Robbenowi, że Holender zbyt słabo pracuje na treningach, żeby odzyskać formę po kontuzji. Robben odmówił gry w meczu z Boltonem, w strachu o niewyleczoną do końca kostkę, co niezmiernie zdenerwowało Mourinho. Robben zaprzecza, że między nim a trenerem istnieje konflikt. Dodał jednak, że przedwcześnie zmuszono go do powrotu do gry po kontuzji. - Byłoby o wiele lepiej, gdybym pauzował dwa tygodnie dłużej, a tak w każdym meczu ryzykuję zdrowiem. W środę z Liverpoolem po 15 minutach miałem dość futbolu. Ale jestem gotów ponosić to ryzyko - powiedział Holender.

Podczas gdy menedżerowie obu drużyn są pełni kurtuazji wobec rywala, ciężar gierek psychologicznych wzięli na siebie piłkarze. Serbski napastnik Chelsea Mateja Kezman twierdzi, że Liverpoolowi w niczym nie pomoże słynna atmosfera na Anfield Road. - Wygraliśmy tam bez problemu 1:0. To jakiś mit, że "The Reds" uskrzydla atmosfera trybun, że pomogła im pokonać Bayer Leverkusen czy Juventus. Jeśli nawet będzie tam jakaś atmosfera, szybko ją zgasimy - stwierdził Kezman.

W tej edycji Ligi Mistrzów

Kto wygra mecz

(za jednego postawionego funta w firmie William Hill)

Wygra Liverpool - 2,75

Remis - 3,20

Wygra Chelsea - 2,20

Kto wygra Ligę Mistrzów

(notowania po pierwszych meczach półfinałowych)

AC Milan - 4-5

Chelsea - 7-4

Liverpool - 5-1

PSV Eindhoven - 25-1

Kto awansuje do finału?
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.