- Jestem w Warszawie i właśnie wiozę do PZPN list prezydenta Dombrowicza ze zgłoszeniem - mówił wczoraj "Gazecie" Eugeniusz Nowak, szef Kujawsko-Pomorskiego Związku Piłki Nożnej i wiceprezes PZPN.
Bydgoszcz jest ostatnim miastem, które w piłkarskiej centrali oficjalnie potwierdziło chęć organizacji meczów Euro 2012. Piłkarzy chętnie widziałyby też u siebie Gdańsk, Łódź, Szczecin, Poznań, Opole, Warszawa, Chorzów, Kraków, Białystok, Sosnowiec, Rzeszów, Wrocław.
Dziś wiceprezydent miasta Lidia Wilniewczyc będzie o tym rozmawiała w Toruniu podczas Konwentu Marszałków wszystkich województw. Gościem konwentu będzie prezes PZPN Michał Listkiewicz. Podczas spotkania ma dojść do wstępnej weryfikacji kandydatów. Ze zgłoszonej trzynastki związek wybierze sześć szczęśliwych miast. Powinniśmy je poznać w ciągu dwóch tygodni.
Szanse wszystkich ośrodków są praktycznie jednakowe, bo i tak żaden ze stadionów w Polsce nie spełnia wymogów UEFA. - To prawda. Nie mamy żadnego obiektu, który spełniałby nowoczesne wymagania na miarę finału mistrzostw Europy - przyznaje Nowak.
Stadion bydgoskiego Zawiszy, na którym ewentualnie graliby finaliści Euro 2012, oczywiście też będzie potrzebował całkowitej przebudowy. Musiałyby powstać nowe trybuny oraz dach. - Miasto oczywiście w części uczestniczyłoby w kosztach modernizacji, ale nie jest w stanie pokryć całości. Dowiemy się, jakie są możliwości finansowania ze środków państwa i Unii Europejskiej - wyjaśnia Andrzej Walkowiak, koordynator prezydenta ds. sportu wyczynowego.
KTO CHCE EURO
Polska chce zorganizować Euro 2012 razem z Ukrainą. Konkurentami są: Grecja, Włochy, Rosja, Turcja oraz Chorwacja wspólnie z Węgrami. Kompletna oferta kandydatów musi zostać złożona w UEFA do 21 lipca. Trójkę finalistów poznamy 10 listopada. W lipcu 2006 roku działacze UEFA będą wizytować kandydatów, a 8 grudnia 14 działaczy UEFA zdecyduje, kto wygrał.
