Tłoki Gorzyce - Wisła II 2:0

Akcje stworzone przez oba zespoły można policzyć na palcach dwóch rąk. Gra toczyła się w sennym tempie i tylko od czasu do czasu zdarzały się podbramkowe sytuacje.

W 23. min ładną akcją prawym skrzydłem popisał się Marcin Dziewulski, po którego wrzutce na 15 metr Marcin Pacuła wycofał piłkę do nadbiegającego Pawła Szafrana, który półgórnym strzałem z dystansu umieścił ją tuż przy słupku bramki spóźnionego z interwencją Marcina Juszczyka. Goście odpowiedzieli dwukrotnie. Najpierw z ponad 20 metrów potężnie huknął Bartosz Iwan (nad poprzeczką), potem z wolnego przymierzył Mariusz Magiera (obronił bramkarz).

W drugiej połowie nadal dominowali i stwarzali sytuacje goście. W 73 min piłkę z narożnika boiska wrzucił Tomasz Szmuc, a najwyżej do główki wyskoczył Michał Gielarek i Juszczyk znowu musiał wyciągać piłkę z siatki.

- Średnia wieku mojej drużyny w dzisiejszym spotkaniu to 19 do 20 lat. Dałem tym chłopakom szansę, jednak nie wykorzystali jej i nie będę więcej na nich stawiał - mówił po meczu trener wiślackich rezerw, Jerzy Kowalik.

TŁOKI Gorzyce 2

WISŁA II Kraków 0

Strzelcy bramek

Tłoki: Szafran (23.), Gielarek (73.).

TŁOKI: Petrykowski Ż - Piasecki, Kusiak, Lebioda Ż - Łatkowski, Gołąbek, Szafran Ż (85. Murdza), Szmuc, Dziewulski (60. Wtorek) - Fabianowski (38. Gielarek), Pacuła (90. Mężyk).

WISŁA: Juszczyk - Szymonik , Jacek Ż, Zontek Ż, Iwan (80. Myśkow) - Magiera, Gajek Ż (59. Pławiak), Husejko, Borowczyk (46. Wojcieszyński) - Smotka, Waksmundzki.

Sędziował Mirosław Górecki (Katowice). Widzów: 500.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.