Przed finałem siatkarek

- Na 90 procent zabraknie w naszym zespole Iljany - zapowiada trener bydgoskich siatkarek Piotr Makowski.

Na razie w finale prowadzą 2:0 Winiary, które we własnej hali w Kaliszu pokonały Centrostal/Adrianę/Gazetę Pomorską 3:0 i 3:1.

Zadanie siatkarek Makowskiego przed meczami w Bydgoszczy jest więc wygrać w sobotę i potem jeszcze raz w niedzielne południe - jeśli choć raz w hali Astorii lepsze będą zawodniczki Winiar, tytuł powędruje do Kalisza.

- Tylko ten pierwszy mecz wyjazdowy odaliśmy bez walki. Taka sytuacja się już więcej nie zdarzy - mówi Makowski.

Sytuację komplikuje jednak kontuzja Goczewej. Bułgarska środkowa nie wytrzymała trudów play off. - To było 6 meczów w 10 dni - stwierdza Makowski.

Goczewa ma kłopoty z mięśniem łopatkowym lewego barku. Może atakować, może bronić, ale nie może blokować, a to jej nagroźniejsza broń.

- Na 90 procent Iljana nie zagra, ale kontuzja to zawsze jeden z elementów, który trzeba brać pod uwagę. Może ewentualnie wyjdzie na jedną, dwie akcje - mówi bydgoski szkoleniowiec.

W zespole na jeszcze trzy środkowe: Irinę Bajdiuk, Aleksandrę Liniarską i najmłodszą z nich, ale najwyższą - Katarzynę Mróz.

Drużyna pracuje więc nad wariantami gry bez swej najlepszej środkowej

- Od środy wdrażamy te nasze nowości podczas treningów Jesteśny właśnie w Pałacu Młodzieży i oglądamy mecze z Winiarami. Patrzymy na siebie i rywala. Analizujemy, co jeszcze można zmienić w grze, żeby trochę zaskoczyć przeciwnika. Za wiele oczywiście się nie da, ale mamy jeszcze trochę czasu - opowiadał wczoraj Makowski.

LICZBA CENTROSTALU

0

tyle meczów bydgoszczanki przegrały w tym sezonie we własnej hali

Bilety na mecz

Ceny biletów: 16 zł i 8 zł. Nie obowiązuje bezpłatny wstęp dla zorganizowanych grup młodzieży szkolnej pod opieką nauczyciela, Kasy biletowe hali Astorii będą otwarte dwie godziny przed rozpoczęciem meczów, w sobotę o 17, ewentualnie w niedzielę o 10.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.