Mutu: To niebezpieczny precedens

- To niebezpieczny precedens - powiedział Adrian Mutu o pomyśle Chelsea, która chce zażądać od Rumuna odszkodowania za jego dyskwalifikację za doping.

26-letni napastnik został zwolniony przez londyński klub w październiku, gdy w organizmie Rumuna wykryto doping. Zawodnik został zdyskwalifikowany na siedem miesięcy i już w zimie jako wolny zawodnik podpisał kontrakt z Juventusem Turyn.

Teraz Chelsea chce odzyskać choć część pieniędzy jakie zapłaciła za Mutu Parmie w 2003 r. (15 mln funtów) i zamierza pozwać Mutu do FIFA. Klub chce udowodnić, że dyskwalifikacja za doping jest równoznaczna ze złamaniem kontraktu przez zawodnika. Chlesea chce rekompensaty w wysokości ok. 8 mln funtów.

- To może być bardzo niebezpieczny precedens, którego konsekwencje dotkną wszystkich piłkarzy - powiedział Mutu dziannikarzom rumuńskiego dziennika "Pro Sport". - Po nim pracodawcy będą mogli zwolnić kogokolwiek, gdziekolwiek i żądać odszkodowania z byle jakiej przyczyny. Nikt na świecie nie chciałby być teraz na moim miejscu, gdy żąda się od mnie zapłaty 11,5 mln euro.

Rumun ma jednak nadzieję, że ominie go taka kara. FIFA może oddalić żądania Chelsea, również Juventus może zapłacić żądaną przez Anglików sumę.

Copyright © Agora SA