Rugby. I liga

Drugie w tym sezonie derby Warszawy zakończyły się identycznym wynikiem jak pierwsze. Skra przegrała na własnym boisku Folc AZS 3:26. Orkan Sochaczew został rozgromiony w Gdyni przez Arkę aż 77:10

Zespół z Bielan wygrał zdecydowanie, ale do przerwy mecz był wyrównany. Goście wygrali pierwszą połowę tylko 8:3. Niewiele jednak brakowało, a druga część meczu rozpoczęłaby się od prowadzenia Skry. Zespół z Wawelskiej kilka minut przed przerwą był blisko zdobycia punktów z przyłożenia. Długo rozgrywana i efektowna akcja zakończyła się jednak wypuszczeniem piłki do przodu dwa metry przed linią pola punktowego.

Druga połowa była już jednostronna. Z każdą minutą coraz bardziej uwidaczniało się lepsze przygotowanie fizyczne AZS. Konsekwencją przewagi gości było 18 punktów i zwycięstwo. Po tym meczu Skrze pozostała już tylko walka o utrzymanie miejsca dającego grę w barażu. Decydujące będą bezpośrednie mecze z AZS Gdańsk.

Grający w grupie mistrzowskiej Orkan Sochaczew został rozbity w Gdyni przez zmierzającą do obrony mistrzostwa Polski Arkę. Wynik 77:10 mówi wszystko o tym meczu. Orkan praktycznie nie ma szans na awans do pierwszej czwórki i grę w play-off. Może walczyć jedynie o piąte miejsce.

Skra Warszawa - Folc AZS Warszawa 3:26 (3:8). Punkty: Sienkiewicz 3 - Skra, Pałyska 11, Ł. Miśkiewicz 5, M. Miśkiewicz 5, Guimbertau 5 - Folc AZS.

Arka Gdynia - Orkan Sochaczew 77:10 (43:10). Punkty: Garkawyj 20, Krieczun 12, Wojaczek 10, Gajewski 10, Olejniczak 10, Kaszubowski 5, Skrzyński 5, Szostek 5 - Arka; Gubar 5, Pietrzyk 5 - Orkan.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.