Winiary Kalisz - Stal Bielsko-Biała 2:2

Kaliszanki przegrały oba pojedynki w Bielsku-Białej i o tym, kto zagra w finale, zadecyduje piąte spotkanie - w piątek w Kaliszu

W poniedziałek - dzień przed pierwszym ze spotkań rozegranych w Bielsku-Białej - trener aktualnych jeszcze mistrzyń Polski Zbigniew Krzyżanowski zapytał, która z zawodniczek czuje się na siłach, by wziąć ciężar gry na siebie. Po chwili ciszy zgłosiła się Luba Jagodina. - Miałam udział w dwóch poprzednich mistrzostwach, poczułam, że powinnam pomóc w tej sytuacji - opowiadała później. Jednocześnie Jagodina została nowym kapitanem Stali (zastąpiła Joannę Szeszko). To - połączone z dwoma zmianami w wyjściowej szóstce Stali - dało całkowitą zmianę obrazu gry na boisku. Po dwóch gładkich zwycięstwach w Kaliszu, we wtorek Winiary były bowiem bezradne! W każdym z trzech setów bielszczanki obejmowały wysokie prowadzenie, po chwili nieco zwalniały tempo gry, co wprowadzało dreszczyk emocji na trybunach, by znów efektownie grać w końcówkach. - Wymazałyśmy z pamięci poprzednie mecze i to pomogło - tłumaczyła Jagodina.

Pierwszy set wczorajszego pojedynku był kopią wszystkich partii z wtorku - znów od początku wyraźnie prowadziła Stal, która im bliżej było do końca partii, traciła swoją przewagę. Kaliszanki zmniejszyły straty do dwóch punktów, ale - przy ogłuszającym dopingu publiczności w hali w Bielsku-Białej - nie dały rady wygrać całego seta. Wydawało się jednak, że Winiary pozbierają się w drugim secie. Zespół trenera Alojzego Świderka bardzo dobrze spisywał się zwłaszcza na początku - było już nawet 8:3 dla Wielkopolanek. Stal zaczęła jednak odrabiać straty, objęła prowadzenia 16:15, a w końcówce - dzięki fenomenalnej grze Jagodiny - znów okazała się lepsza.

Tyle że w kolejnym secie Winiary wreszcie okazały się lepsze. Tym razem przewagi z początku nie roztrwoniły, a wobec ataków Edyty Kucharskiej, Marii Liktoras i Anny Woźniakowskiej bielszczanki były bezradne. Na więcej Stal już jednak nie pozwoliła - znów fenomenalnie spisywała się bowiem Jagodina - nowa kapitan Stali poprowadziła swój zespół do zwycięstwa.

wtorek

Stal: Śrutowska, Staniucha, Nykiel, Jagodina, Mróz, Biel, Barszcz (libero) oraz Szeszko (tylko we wtorek), Sadurek, Podolec, Niedźwiecka (tylko w środę).

Winiary: Pluta (we wtorek w szóstce), Kucharska, Olsovsky, Sielicka, Woźniakowska, Liktoras, Kuehn (libero) oraz Trifonowa (tylko we wtorek), Owczynnikowa (w środę w szóstce).Stan rywalizacji: 2:2. Piąty mecz w piątek w Kaliszu.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.