- Tydzień przed zawodami śniłam o medalu, ale zapomniałam, z jakiego był kruszcu - opowiadała na mecie szczęśliwa krakowianka. - To był ciężki bieg. Na finiszu złapała mnie rwa kulszowa. Mimo to nie odpuściłam.
Na metę przybiegła z czasem 2:41.43. Drugie miejsce na podium zajęła Arleta Meloch z Olimpii Grudziądz, trzecie przypadło Joannie Kamińskiej z Budowlanych Częstochowa.
Wśród mężczyzn z czasem 2:14.47 triumfował Rafał Wójcik. Zawodnik KKL-u Kielce długo biegł na trzecim miejscu. Na 33. kilometrze doszedł drugiego w stawce Pawła Ochala z Zawiszy Bydgoszcz, a po dwóch kolejnych odebrał prowadzenie Radosławowi Dudyczowi z Ekspresu Katowice. Swój drugi w życiu maraton ukończył z prawie dwuminutową przewagą nad drugim na mecie Dudyczem.
- Chłopcy narzucili bardzo ostre tempo - powiedział Wójcik. - Spodziewałem się, że mogą go nie utrzymać, więc kontrolowałem sytuację i czekałem na okazję do ataku.
Radości na mecie nie krył Ochal, dla którego maraton w Dębnie był debiutem w tej dyscyplinie.
- Myślę, że teraz przekonałem do siebie tych, którzy we mnie nie wierzyli - mówił po biegu brązowy medalista mistrzostw Europy do 20 lat na 10 km.
W rywalizacji policjantów po raz kolejny bezkonkurencyjni byli reprezentanci komendy wojewódzkiej w Olsztynie. Pierwszy linię mety przeciął Piotr Prusik, czwarty w generalnej klasyfikacji zawodów. Srebro zdobył Tomasz Łazarewicz, a brąz Maciej Wojciechowski z Wyższej Szkoły Policji w Szczytnie.
Rywalizację wózkarek wygrała Katarzyna Rutkowska z Lotosu Orneta, a w konkurencji wózkarzy zaciętą walkę stoczył olimpijczyk z Aten Bogdan Król z Ireneuszem Sądelem. Klubowi koledzy Rutkowskiej stawili się na mecie z czasem 1:35.18. O zwycięstwie Króla zdecydował zapis z fotokomórki.
