W czwartek o godz. 18 msza święta dla wszystkich kibiców z Trójmiasta na Lechii!

Czwartek, godz. 18, stadion Lechii przy ul. Traugutta w Gdańsku. Kibice z całego Trójmiasta spotkają się na mszy świętej i pomodlą wspólnie w intencji Jana Pawła II. Obok siebie staną fani Lechii Gdańsk, Arki Gdynia oraz wielu innych klubów

Msza kibiców za duszę Ojca Świętego będzie dobrym krokiem do pojednania i załagodzenia sporów, ale przede wszystkim będzie doskonałą okazją do wspólnej modlitwy fanów wszystkich drużyn z Pomorza. Podobnie było w poniedziałek w Krakowie, gdzie podczas mszy św. modlili się kibice Cracovii, Wisły Kraków i wielu innych klubów z całej Polski.

- Nie wiem, czy taka inicjatywa pomoże rozwiązać problem niezgody kibiców, bo trudno w tej chwili powiedzieć, jakie są relacje między fanami Arki i Lechii. Nasze drużyny już dawno ze sobą nie grały, nasze drogi się mijają - zauważył prezes gdyńskiego klubu Jacek Milewski. - Msza w intencji Papieża to jednak świetny pomysł, choć nie wiązałbym jej z problemem antagonizmów między kibicami.

Z inicjatywą odprawienia mszy na stadionie przy ul. Traugutta w Gdańsku wyszedł Tadeusz Duffek, prezes Stowarzyszenia Kibiców Lechii Biało-Zieloni. Wyznaczył termin: czwartek o godz. 18.

- Na odprawianie mszy świętej w terenie potrzebna będzie zgoda kurii metropolitarnej w Gdańsku - poinformował nas ksiądz Dariusz Leman, wikariusz w parafii Najświętszej Marii Panny Matki Kościoła w Tczewie, który jest uważany za duszpasterza piłkarskich kibiców na Pomorzu. "Gazeta", która pomaga zorganizować nabożeństwo, zadzwoniła w tej sprawie do księdza Grzegorza Kuzborskiego, kapelana sportowców w diecezji gdańskiej i proboszcza parafii w Gdyni Demptowie. Ksiądz Kuzborski niemal natychmiast skontaktował się z arcybiskupem Tadeuszem Gocłowskim, metropolitą gdańskim, który przebywał wczoraj w Warszawie.

- Ksiądz biskup wyraził zgodę na organizację tej mszy - poinformował nas po południu Kuzborski. - Co więcej, jest szansa, że będzie w niej uczestniczył. W czwartek wieczorem wylatuje co prawda do Rzymu, ale niewykluczone, że zdąży wziąć udział w nabożeństwie kibiców.

- Organizacyjnie jesteśmy przygotowani pod każdym względem, załatwiliśmy nagłośnienie, ołtarz, księża zapewnią nam oprawę liturgiczną. Pozostał jeden problem - ochrona. Nie wiem, czy taką imprezę trzeba zabezpieczać, a jeżeli tak, to my, kibice, nie mamy na to pieniędzy - mówił Duffek.

Wieczorem otrzymaliśmy informację od Adama Wysockiego z firmy Taurus, która zapewnia ochronę na meczach ligowych piłkarzy Lechii. Przedstawiciele jego firmy zabezpieczą porządek na czwartkowej mszy i zrobią to za darmo.

Dzisiaj rozstrzygnie się, jaka będzie oprawa czwartkowego nabożeństwa. - Liczę, że kibice z całego Trójmiasta chętnie stawią się na nabożeństwie, aby pomodlić się za duszę Jana Pawła II, który wiele mówił o sporcie. Zapraszamy również na mszę wszystkich kapłanów, którzy czują się związani ze sportem, nich się ze mną kontaktują - apeluje ksiądz Kuzborski.

Nieważne, czy jesteś fanem Lechii czy Arki. Czy wolisz oglądać mecze żużlowców Lotosu czy koszykarzy Prokomu. Czy kibicujesz siatkarzom, piłkarkom ręcznym czy hokeistom. Jeżeli jesteś kibicem sportu i kochasz Jana Pawła II nie może Cię zabraknąć w czwartek na stadionie Lechii. To będzie msza wszystkich ludzi związanych ze sportem na Pomorzu, całego środowiska, które wiele zawdzięcza Ojcu Świętemu. Pokażmy, że również sportowcy przeżyli śmierć naszego Papieża, że bardzo Go kochają i chcą mu podziękować za wszystko, co zrobił dla świata. Także tego sportowego.

DLA GAZETY

Adam Wysocki

szef firmy Taurus

Jesteśmy gotowi zapewnić ochronę mszy świętej dla kibiców, choć uważam, że w ogóle nie będzie ona potrzebna. W takich chwilach na pewno nikt nie myśli o rozróbach, kibice na pewno uszanują pamięć o Papieżu. Moi ludzie będą pracować za darmo. Spróbuję również namówić dyrektora firmy Eko Trade, która zapewnia ochronę na meczach Arki, aby przysłał także swoich pracowników.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.