Wypadek zdarzył się podczas ostatniego wyścigu poniedziałkowego sparingu Unii z KM Intar-Dartom Ostrów Wlkp. Na drugim okrążeniu jadącemu na prowadzeniu Mariuszowi Węgrzykowi poderwało motocykl - zawodnik stracił kontrolę nad maszyną i pociągnęło go w kierunku ogrodzenia. Jadący za Węgrzykiem przy bandzie Dobrucki nie był już w stanie minąć rywala i obaj runęli na płot.
Wstępne badania w leszczyńskim szpitalu mówiły o silnych stłuczeniach: kręgosłupa i miednicy u Dobruckiego, nadgarstków u Węgrzyka (ten zawodnik nabawił się także wstrząśnienia mózgu). Im jednak więcej czasu mijało, tym diagnozy były gorsze. Jeszcze w poniedziałek o godz. 22 "Rafi" przewieziony został na oddział neurochirurgii szpitala w Kaliszu, gdzie dziś przejdzie operację kręgosłupa. Zawodnik ma bowiem tzw. złamanie wieloodłamowe trzech kręgów: 12. piersiowego oraz 1. i 4. lędźwiowego. Na szczęście lekarze nie stwierdzili żadnych ucisków na rdzeń kręgowy ani zaburzeń neurologicznych - zawodnik może poruszać wszystkimi kończynami.
Jak długo leszczynianin pozostanie w szpitalu - nie wiadomo. Szybciej powinien wrócić do zdrowia Węgrzyk. On też ucierpiał bardziej niż się początkowo wydawało - złamał kość promieniową prawej ręki. Na szczęście operacja nie była konieczna...
2 sierpnia 1997, Mseno: upadek podczas 12. biegu w finale IMŚJ (został wówczas wicemistrzem świata) i mocno stłuczony kręgosłup;
27 czerwca 2000, Rawicz: upadek podczas jazdy treningowej przy okazji półfinału MIMP i dwa tygodnie przerwy w jeździe;
23 lipca 2000, Gorzów: upadek podczas meczu ekstraligi Pergo - Polonia Piła i kolejna przerwa;
20 listopada 2000: operacja zespolenia dwóch złamanych kręgów szyjnych w bydgoskim Szpitalu Klinicznym im dr. A. Jurasza przez zespół prof. Heliodora Kasprzaka. Zawodnik wrócił na tor w sierpniu 2001 r.;
21 marca 2004: w 10. wyścigu Kryterium Asów w Bydgoszczy leszczynianin z impetem uderzył w bandę i dotkliwie się poobijał. Podczas rozegranej tydzień później pierwszej kolejki ekstraligi Dobrucki odpoczywał.