Joker Piła nie ma już zamiaru przenosić się do Poznania. Zespołowi udało się bowiem znaleźć sponsorów, którzy gwarantują mu finansowe bezpieczeństwo. Teraz Joker pewnymi, acz drobnymi krokami zmierza do ekstraklasy i już wkrótce w Pile zobaczymy w akcji takie kluby, jak Mostostal Kędzierzyn-Koźle, Pamapol Częstochowa czy
Jastrzębski Węgiel Jastrzębie.
Jeszcze dwa miesiące temu sytuacja
Jokera nie była dobra. Brakowało pieniędzy i władze klubu zastanawiały się nawet nad przenosinami zespołu do innego miasta. - Jeżeli nie znajdziemy sponsorów w Pile i okolicach, nie będzie wyjścia - mówili działacze, zaznaczając przy tym, że w grę wchodzi jedynie miasto w obrębie Wielkopolski. Najpoważniejszym kandydatem był Poznań.
Takich przenosin jednak nie będzie. Joker znalazł bowiem sponsorów i stanął na nogi. Wspierać go będą Poczta Polska oraz Huta Szkła w Ujściu (niedaleko Piły). To pozwoli na finansowe bezpieczeństwo i na spokojne dotrwanie do końca sezonu. Czy jednak pozwoli na grę w wyższej lidze, Polskiej Lidze Siatkówki? - Jestem przekonany, że nasze pojawienie się w tak popularnej i wysokiej lidze, której mecze są transmitowane przez telewizję, przyciągnie nowe firmy do naszego klubu - mówi Jasiński.
Przypomnijmy - na spokojne utrzymanie się w PLS powinno wystarczyć 2 mln zł na sezon, a 4 mln zł to kwota najbogatszych dziś polskich klubów - PZU
AZS Olsztyn i
Skry Bełchatów.
- Nie chcemy tworzyć kolosa na glinianych nogach - deklaruje prezes Jokera Jerzy Jasiński. - Zależy nam na tym, aby wejść do ekstraklasy i spokojnie, systematycznie budować z roku na rok coraz silniejszy zespół oparty na wychowankach klubu i graczach z Wielkopolski. Nie może bowiem dłużej trwać stan, w którym tak wielki region, jak nasz nie ma zespołu w najlepszej lidze siatkarek.
O ile w gronie siatkarek nie brakuje wielkopolskich ekip w ekstraklasie, o tyle w ekstraklasie mężczyzn byliśmy tylko raz. W sezonie 1982/83 grała w niej Posnania Poznań, ale od razu - wraz z zespołem Chełmca Wałbrzych - została zdegradowana.
Poza tym w 1933 r. do turnieju finałowego mistrzostw Polski w Toruniu awansował Sokół Poznań, a w 1935 r. (Wilno) i 1938 r. (Łódź) - KPW Poznań (protoplasta Lecha).
Joker Piła jest o krok od historycznego awansu. Może on nastąpić już podczas najbliższego meczu z AZS Opole.
Tymczasem wczoraj zakończyły się w Spale konsultacje kadry narodowej, podczas których argentyński trener reprezentacji Raul Lozano przyglądał się kandydatom do drużyny. Wśród nich znalazło się nawet kilku graczy Serii B, w tym Marcin Owczarski - co jest wielkim wydarzeniem dla pilskiego klubu. Lozano po tym zgrupowaniu nie wystawił zawodnikom indywidualnych ocen, a jedynie stwierdził ogólnie, że nieźle prezentują się na treningach. Zapisał nazwiska w notesie. Po kilku podobnych konsultacjach sporządzi z zawodników kadrę A oraz kadrę B, a także reprezentację Polski na letnią uniwersjadę w tureckim Izmirze. Kto wie, może wkrótce doczekamy się pierwszego reprezentanta wielkopolskiego klubu w reprezentacji Polski...