Świętokrzyska czwarta liga - wyniki 16. kolejki

Bardzo gościnne okazały się na inaugurację rundy wiosennej w IV lidze zespoły, które były gospodarzami pierwszych meczów. Jako jedyny komplet punktów u siebie zgarnął Orlicz Suchedniów

Z drużyn walczących o awans największego psikusa swoim sympatykom sprawiło Ponidzie-Nida Pińczów. - Oczekiwania były duże, zawodnicy czuli presję. A do tego mecz się bardzo źle ułożył - przyznał Robert Solnica, trener gospodarzy pojedynku z Czarnymi Połaniec. Miał on na myśli fatalną skuteczność swoich podopiecznych, zwłaszcza w pierwszej połowie. Choć defensywa Czarnych kierowana rozsądnie przez Arkadiusza Janaszka radziła sobie dobrze, w sytuacjach sam na sam Roberta Chlewickiego i dwóch na bramkarza (Chlewicki i Łukasz Mika) tylko nieskuteczności Ponidzia-Nidy goście zawdzięczają to, że nie stracili gola. Jak to zrobić, pokazał gospodarzom Gabriel Salwa, który najpierw zdobył gola "do szatni", a tuż po przerwie rozbił ostatecznie koncepcję gospodarzy. Ci wprawdzie zdobyli jeszcze kontaktowego gola, ale potem zamiast rozpocząć szturm bramki Czarnych... stracili zawodnika - drugą żółtą kartkę zobaczył Łukasz Kosecki. - Za to, co się działo, można tylko przeprosić kibiców. Graliśmy żenująco słabo i bez głowy. Postaramy się wyciągnąć wnioski - nie chcę nic obiecywać, ale wydaje mi się, że może być to nasza ostatnia porażka w tej rundzie - dodał Solnica.

Gdyby sugerować się tylko tabelą, za równie niespodziewany można by uznać wynik w Sandomierzu. Miejscowa Wisła przeżywa jednak ogromne kłopoty i od drugiej rundy przystąpiła w mocno odmłodzonym składzie. Przed meczem Spartakusa Daleszyce i gospodarzy dzieliło siedem lokat. - Na boisku to tak nie wyglądało. Jechaliśmy po zwycięstwo i byłby wstyd, gdybyśmy go nie przywieźli. Młodzież Wisły będzie miała bardzo duże kłopoty ze zdobywanie punktów - stwierdził Cezary Ruszkowski, trener zespołu z Daleszyc.

Przełożone na prośbę gospodarzy (zły stan boisk) mecze Wichra Miedziana Góra z Orlętami Kielce i Piaskowianki z Naprzodem Jędrzejów odbędą się w środę o godz. 16.30.

Wyniki 16. kolejki:

ŁYSICA BODZENTYN - AKS BUSKO 1:1 (0:0): R. Barański (80.) - Pszeniczny (71.)

HETMAN WŁOSZCZOWA - GKS NOWINY 0:1 (0:0): Latos (81.)

ALIT OŻARÓW - GRANAT SKARŻYSKO 0:1 (0:1): Jastrząb (13. z karnego)

ORLICZ SUCHEDNIÓW - PIAST CHĘCINY 1:0 (0:0): Bator (82.)

WISŁA SANDOMIERZ - SPARTAKUS DALESZYCE 1:2 (0:1): Dryka (60.) - Śmiałowski (14.), P. Kukuła (71.)

NIDA PIŃCZÓW - CZARNI POŁANIEC 1:2 (0:1): Aboah (59. z karnego) - Salwa dwie (45., 47.)

Do III ligi awansuje pierwsza drużyna. Do klasy okręgowej spada ostatnia

NAJSKUTECZNIEJSI

12 - Robert Chlewicki (Ponidzie-Nida Pińczów)

11 - Marcin Jastrząb (Granat)

9 - Łukasz Stawiarski (Nowiny), Michał Bracha (Naprzód), Robert Banaszek (Busko)

7 - Wiesław Francuz (Busko), Krzysztof Myśliwy (Orlęta Kielce), Mariusz Boguszewski (Piaskowianka)

6 - Grzegorz Kamiński (Czarni)

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.