Nie przyszedł jednak wcale łatwo, bo jeszcze na rundę przed końcem turnieju Moranda był czwarty. W ostatniej, jedenastej partii kielczanin wygrał jednak z Rafałem Lubczyńskim z Poznania i przesunął się o dwie pozycje. Mistrzem Polski z pół punktu przewagi nad szachistą z Kielc został Jacek Stopa z Miedzi Legnica, brązowy medalista MP do lat 20. Po tym sukcesie Moranda otrzymał dwie nominacje - na mistrzostwa Europy (13-23 września, Serbia i Czarnogóra) i świata juniorów (17-26 lipca, Francja). Został także objęty specjalnym szkoleniem PZSzach i trafi do Młodzieżowej Akademii Szachowej. Zawodnika Żaka chcą mieć także w swoim składzie cztery pierwszoligowe kluby (rozgrywki ruszają we wrześniu). W maju na Węgrzech Moranda będzie też próbował wypełnić normę arcymistrzowską.
Bardzo blisko medalu była też w Łebie Joanna Giemza z Farta Kielce. Startującej w grupie do lat 16 kielczance zabrakło "szczęścia" i po porażce w ostatniej partii z Moniką Kaniak z Warszawy została przez rywalkę zepchnięta na czwarte miejsce. Także Giemza trafi do Akademii PZSzach.
Nieźle wypadł też debiut w imprezie takiej rangi pozostałej dwójki ze świętokrzyskiego. W grupie do lat 16 Piotr Boratyński z Żaka był 24., a Wojciech Rutkiewicz z Flika Sandomierz 32. (kat. do lat 18).
