Choć do rywalizacji w finale Ligi Europy Centralnej przystąpiło tylko 15 zawodników, to było w tym gronie tylko dwóch mężczyzn - Polak Jarosław Wierzchowski, który nie odegrał większej roli w zawodach, i Ukrainiec Jurij Kowszow.
"Osamotniony" Ukrainiec starał się bardzo, ale w coraz bardziej sfeminizowanym ostatnio ujeżdżaniu nie miał większych szans. Zwłaszcza że doskonale spisywała się Sidniewa dosiadająca ogiera Artax-Condor RBB. Pod nieobecność Niemki Ann-Kathrin Linsenhoff, liderki Ligi Europy Zachodniej, która w ostatniej chwili odwołała przyjazd z powodu choroby, Rosjanka robiła z konkurentkami na Torwarze, co chciała. W końcowej klasyfikacji z wynikiem ponad 75 proc. zdecydowanie wyprzedziła swoją rodaczkę Jelenę Kalininę i wraz z pucharem, i gratulacjami wygrała 7 tys. zł.
Kowszow uplasował się na piątym miejscu, a z dwójki reprezentantów Polski znacznie lepiej spisała się Żaneta Skowrońska. Z wynikiem niespełna 65 proc. zajęła ósme miejsce. Wierzchowski sklasyfikowany został ostatecznie na 11. miejscu (63,8 proc.).
1. J. Sidniewa (Rosja, "Artax-Condor RBB") - 75,275 proc.;
2. J. Kalinina (Rosja, "Sidney-2000") - 70,075;
3. I. Lis (Białoruś, "Problesk") - 69,575;
4. T. Slepcowa (Rosja, "Buklet") - 67,750;
5. J. Kowszow (Ukraina, "Mechol") - 67,650.