SIATKÓWKA. Energa Gedania - Dalin Myślenice 3:2 i 2:3

Siatkarki Dalinu Myślenice z trudnego wyjazdu do Gdańska przywiozły jedną wygraną. W rywalizacji do czterech zwycięstw myśleniczanki prowadzą 2:1, a za dwa tygodnie dwa spotkania w Myślenicach.

Sukces przyjezdnym ułatwiły gdańszczanki, które grały bardzo nierówno. W trzecim secie pierwszego meczu gospodynie wygrywały już 16:5 i 18:8, ale zdołały seta przegrać. Boisko opuściła rozgrywająca Justyna Ordak, którą zastąpiła Małgorzata Jeromin. Jednak piłki, które były dobrze odebrane i które mogła rozegrać, można było policzyć na palcach jednej ręki. Zrobiło się nerwowo i Gedania przegrała do 19. Później gdańszczankom trochę pomogło szczęście. W ostatnim secie piłka kilkakrotnie "tańczyła" na siatce, ale za każdym razem spadała na boisko Dalinu.

Drugi mecz rozpoczął się bardzo niedobrze dla dalinianek. Rywalki, po zaciętej i wyrównanej grze, wygrały dwa sety, zanosiło się na ich łatwe zwycięstwo. Kibice śpiewali: "Będzie 3:0, bo mamy fajną libero". Ale, na szczęście dla przyjezdnych, Gedania grała coraz gorzej, słaba gra zmieniła się w fatalną, a na koniec w kompromitującą. Z minuty na minutę gasł entuzjazm zarówno zawodniczek, jak i kibiców. Gdańszczanki przegrały drugi mecz, w końcówce grając całkowicie bez wiary. - Do tej pory nie mogę uwierzyć w to, że przegrałyśmy - mówiła kilkanaście minut po meczu zalana łzami Dominika Kuczyńska.

Zwycięstwo w Gdańsku ma dla myśleniczanek kapitalne znaczenie. Za dwa tygodnie bowiem to one będą gospodyniami dwumeczu i powinny zdobyć u siebie komplet punktów. To jeszcze nie oznaczałoby utrzymania się w serii A, ale jednak daje szansę na kolejną grę barażową - z drugą drużyną serii B.

Sety: 25:18, 19:25, 21:25, 25:19, 15:6 i 25:23, 25:23, 21:25, 16:25, 8:15.

Gedania: Kuczyńska, Ordak, Drzewiczuk, Szajek, Sołodkowicz, Kruk oraz Siwka (libero), Szyjanowa, Tomsia, Wiśniewska.

Dalin: Ściurka, Lehman-Dybała, Zając, Chuchro, Dązbłaż, Kosek oraz Saad (libero), Tondera, Wrzesińska.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.