Podkarpacki ZPN ma dzisiaj ostatecznie potwierdzić przełożenie drugiej (według terminarza) kolejki III ligi. Jest już nawet znany nowy termin - środa 18 maja. Złudzeń co do tego nie mają także świętokrzyskie kluby. - Tydzień nie wystarzy, by przygotować nasze boisko - mówi Andrzej Dec, którego Heko miałoby na inaugurację podejmować Motor Lublin. Także Pogoń Staszów i Wierna Małogoszcz myślą jeszcze o kolejnych sparingach.
Nie wiedzie się w sparingach na sztucznej trawie podopiecznym Andrzeja Deca. W Łodzi przegrali już trzeci kolejny pojedynek. Wynik ustalono już po kwadransie - trzecioligowcy z Głowna wykorzystali w 5. i 14. minucie dwa błędy defensywy Heko. Nie najlepiej wypadł też atak. Jeszcze w pierwszej połowie w doskonałej sytuacji z 5 metrów za lekko strzelił Sławomir Chodor, w drugiej "jedenastki" nie wykorzystał Krzysztof Trela, a Krzysztof Myśliwy sytuacji sam na sam z bramkarzem Stali. - Będziemy jeszcze nad tym pracować - powiedział Dec. W tym celu Heko planuje jeszcze jeden mecz kontrolny - w sobotę z AKS Busko.
Heko: Mariak - Zawadzki, Kardas, Bartkowiak, Matuszczyk - Kościukiewicz - Myśliwy, Dymek, Trela, Pluta - Gondzia oraz Łukiewicz, Zachnik, Zimoch, Dworzyński, Antczak, Łukiewicz
- Choć gospodarze dobrze przygotowali boisko, to gdyby warunki były lepsze mogliśmy wygrać wyżej - opowiadał Antoni Hermanowicz, trener Wiernej. Miał na myśli m.in. wyśmienitą okazję Karola Dreja, który nie wykorzystał sytuacji sam na sam z Mariuszem Mucharskim. Dwa razy pokonali go za to Damian Gil i Mariusz Lniany. Przy pierwszym golu (14. minuta) Gil wykorzystał dośrodkowanie z rzutu wolnego Rafała Grzyba, a przy drugim popisał się dobrym odegraniem na 12. metr do Lnianego (56.). Kwadrans przed końcem honorowego gola dla AKS Busko zdobył głową Robert Banaszek.
Wciąż nie ma finału pozyskania z Piaskowianki Marcina i Michała Bałów. Nie ma efektów arbitrażu, który prowadzi w tej sprawie Świętokrzyski ZPN, a zarząd czwartoligowca zdecydował się nawet na zawieszenie obu piłkarzy. Jeśli i druga kolejka III ligi zostanie przełożona Wierna zagra w weekend jeszcze jeden mecz kontrolny.
Wierna: Maj - Barucha, Szpiega, Lniany, Bień - Piwowarczyk, K. Drej, R. Grzyb, Michał Bała - Gil. P. Kleszcz oraz Grzesik, Marcin Bała, Szymański, Hajduk
Dopiero za czwartą próbą - z powodu kłopotów organizacyjnych Pogoni Staszów - udało się zagrać ten mecz kontrolny. Mimo trudnych warunków (mnóstwo śniegu w bocznych sektorach boiska) trzecioligowcy nie mieli problemów z ograniem gospodarzy. A to za sprawą Piotra Kajdy, który w 35. i 42. minucie dwukrotnie pokonał bramkarza Łysicy. Najpierw z rzutu karnego (podyktowanego za faul na nim), a potem po dośrodkowaniu z lewej strony Przemysława Rzepy. Osiem minut po przerwie na 3:0 podwyższył testowany Mirosław Pokrywka. Jest on zawodnikiem Iglopolu Dębica i może grać w pomocy lub ataku. Ten sam zespół reprezentował kolejny z testowanych - pomocnik Waldemar Urban. Witold Złotnik sprawdzał także Partyka Mirkowskiego z czwartoligowych rezerw Zagłębia Lubin oraz trenującego w Staszowie obrońcę Andrzeja Kazneckiego z Siarki Tarnobrzeg. Wszyscy mają się pojawić na kolejnym planowanym już na wtorek sparingu Pogoni. Wynik spotkania ustalił trzy minuty przed końcem, również z rzutu karnego, Mirosław Rubinkiewicz.
Pogoń: Przygoda - Błauciak (46. Kot), Papierz, Kaznecki (80. Kwiatek) - Urban (46. Mirkowski), Dudajek, Gorzak, Gromala (80. Walasek), Rzepa (60. Krakowiak) - Kajda (80. Góral), Pokrywka (80. Gil)
GKS Nowiny - Naprzód Jędrzejów 2:2 (2:0), Czarni Połaniec - Piast Chęciny 2:6 (2:1), Pogoń II Staszów - Piast Osiek 3:1 (0:0)