Siatkarze Moderatora wygrali w Świdniku

Siatkarze Moderatora Hajnówka rzadko wygrywają na wyjazdach. Na koniec sezonu zamierzają to zmienić. W sobotę wygrali w Świdniku

To dopiero trzecia wygrana naszego zespołu poza Hajnówką. W czterech pozostałych do zakończenia rozgrywek meczach Moderatora czekają jeszcze wyjazdy do Zduńskiej Woli i Gorzowa Wielkopolskiego, więc możemy liczyć na poprawienie tego bilansu. Tym bardziej że trenerzy hajnowian Marek Antoniuk oraz Jacek Wesołowski nie zadowalają się dziewiątym miejscem w tabeli i zapowiadają walkę o awans wyżej.

Dla siatkarzy Avii była to z kolei siódma porażka z rzędu.

- Przed meczem myślałem, że to, co najgorsze, już za nami, ale okazało się, że raczej przed nami - stwierdził zasępiony trener zespołu ze Świdnika Krzysztof Lemieszek. - Za tydzień gramy z SPS-em Zduńska Wola; jeśli tego zespołu nie pokonamy, to już chyba nie wygramy z nikim. A wracając do tego meczu, to muszę przyznać, że Moderator jest bardzo dobrą drużyną.

Początek meczu nie zapowiadał jednak porażki gospodarzy. Gra była wyrównana, choć minimalnie lepsi okazali się świdniczanie. Gospodarze wygrali pierwszą partię do 23. Podobny przebieg miał początek drugiego seta. Wprawdzie zaczęło się od serii błędów z obu stron, ale potem gra wyraźnie się ożywiła. W drużynie gości skutecznie atakowali Krzysztof Hajbowicz i Maciej Wołosz, a w zespole Avii odgryzał się jak mógł Nikolaj Barashkov. Nieco zamieszania w szeregi gospodarzy wprowadziła przerwa w grze, spowodowana błędem w ustawieniu.

- To nas nie powinno wybić z uderzenia - przekonuje Lemieszek. - Przecież graliśmy u siebie i powinniśmy wytrzymać psychicznie. Nie ma co zwalać na sędziów. To my graliśmy słabo. Żaden element w wykonaniu moich zawodników nie był dobry. Nie mieliśmy ani jednego gracza, na którym moglibyśmy polegać, może poza Baraskhovem. Nikt nie wybił się poza 50 procent w przyjęciu.

W końcówce drugiego seta zarysowała się przewaga Moderatora, który głównie po akcjach kończonych przez Hajbowicza i Wołosza zapewnił sobie wygraną. Trzecia partia rozstrzygnęła się bardzo podobnie. Po skutecznym bloku w wykonaniu Artura Kabzińskiego i Pawła Pietryki Avia doprowadziła do wyrównania 20:20. Końcówka znowu należała do zespołu z Hajnówki.

Ostatni set toczył się już całkowicie pod dyktando Moderatora. Przewaga gości stale rosła i trenerzy zespołu z Hajnówki mogli wprowadzić na boisko rezerwowych.

- Nikogo nie mogę wyróżnić - podsumował trener hajnowian Jacek Wesołowski. - Wszyscy zagrali bardzo dobrze. Spodziewaliśmy się większego oporu ze strony Avii. Lecz poza pierwszym setem w pozostałych byliśmy zdecydowanie lepsi.

Avia Świdnik - Moderator Hajnówka 1:3

Sety: 25:23, 21:25, 22:25, 16:25.

Moderator: Malczewski, Wołosz, Gołębski, Babińczuk, Aleksandrowicz, Hajbowicz, Kubeł (libero) - Werpachowski, Kacperski, M. Wesołowski.

Pozostałe wyniki 22. kolejki: SPS Zduńska Wola - Chemik Bydgoszcz 0:3, GTPS Gorzów Wielkopolski - Joker Piła 0:3, Jadar Radom - Gwardia Wrocław 0:3, AZS Opole - BBTS Bielsko-Biała 0:3, KPS Wołomin - Skra II Bełchatów 3:2, AZS Politechnika Śląska Gliwice - Orzeł Międzyrzecz 1:3.

Tabela

Zwycięzca awansuje do PLS; drugi zespół zagra w barażu z dziewiątym z Serii A. Do II ligi spadną cztery drużyny, nie licząc Avii (ma zagwarantowane utrzymanie). W tabeli uwzględniono walkower w nierozegranym spotkaniu: Orzeł Międzyrzecz - KPS Wołomin

Rehabilitacja na trybunach

Przed spotkaniem kibice serdecznie powitali obecnych na trybunach trzech zawodników Avii: Grzegorza Brzozowca, Dariusza Jałozę (pochodzi z Hajnówki) i Łukasza Maziaka. Cała trójka wraca do zdrowia po obrażeniach odniesionych podczas jesiennego wypadku samochodowego drużyny, w którym zginęło trzech ich kolegów, m.in. 19-letni Łukasz Jałoza z Hajnówki.

Copyright © Agora SA