Czy Krzynówek wyeliminuje Liverpool?

Jerzy Dudek zdążył wyleczyć kontuzję goleni i w środę na BayArena stanie w bramce naprzeciw Jacka Krzynówka i jego Bayeru. Żeby awansować, Niemcy muszą pokonać Liverpool 2:0.

Bayer na dobrej drodze do awansu. Piłkarze Klausa Augenthalera przed meczem z Liverpoolem dokonali tradycyjnego obrzędu na szczęście: przegrali mecz w Bundeslidze - ironizuje "Bild", przypominając, że im gorzej drużynie szło w rozgrywkach krajowych, tym efektowniej pokonywała w Champions League Real Madryt i AS Romę. W sobotę Bayer przegrał na wyjeździe z HSV 0:1. Po meczu trener Augenthaler zamienił szatnię w saunę: przez 20 min tak krzyczał na zawodników, że wszyscy wyszli z pomieszczenia mokrzy.

- To była zupełnie niepotrzebna porażka. Dawno nie widziałem, by moi piłkarze popełnili tyle błędów. Z taką grą nawet nie wypada pokazywać się w Lidze Mistrzów - grzmiał mistrz świata z 1990 roku, który właśnie przedłużył kontrakt z klubem do końca czerwca 2006 roku. Plan na pokonanie Liverpoolu ma prosty. - Po pierwsze, nie wolno nam stracić gola. Po drugie, jeszcze w pierwszej połowie trzeba strzelić bramkę. Jak się uda, to w drugiej połowie strzelimy drugiego i awansujemy - mówi "Auge".

Nie będzie łatwo, bowiem Bayern zagra bez dwóch najlepszych zawodników w spotkaniu na Anfield Road - Robsona Ponte i Paula Freiera, którzy pauzują za żółte kartki. Zabraknie też trzech kontuzjowanych filarów obrony - kapitana Jensa Nowotnego oraz Brazylijczyków Juana i mistrza świata z 2002 roku Roque Juniora.

Według Skysports jedynym piłkarzem, który może powstrzymać Liverpool, jest Jacek Krzynówek, któremu angielska stacja poświęciła artykuł na stronie internetowej. - Jacek potrafi tak silnie strzelać, że powinien wystąpić o licencję na posiadanie broni - cytują Anglicy Augenthalera. - Jacek ma wspaniałą technikę, w dodatku stale ją ulepsza.

W Liverpoolu nie wystąpi kontuzjowany Harry Kewell, ale dla "The Reds" to żadna strata. Kreatywny skrzydłowy z Australii był bowiem najgorszym zawodnikiem na boisku w dwóch ostatnich, przegranych meczach - z Chelsea w finale Pucharu Ligi Angielskiej i z Newcastle w Premier League.

- Na szczęście do zdrowia wrócili Dietmar Hamann i Jerzy Dudek. Cieszę się, bo w Leverkusen będą moimi kluczowymi piłkarzami. Didi zna dobrze naszych niemieckich rywali, jest bardzo doświadczony i cały czas instruuje na boisku partnerów. Do polskiego bramkarza mam wielkie zaufanie, bronił świetnie w pierwszym meczu z Bayernem i nie zmienia tego pomyłka w ostatnich minutach. Potrzebujemy go - stwierdził trener Liverpoolu Rafael Benitez.

Pochwały Hiszpana pod adresem Dudka pochwałami, prawda jest jednak taka, że szkoleniowiec nie ma wyjścia. Zmiennik Polaka Scott Carson mało efektownie zadebiutował podczas weekendu w barwach "The Reds". To po jego błędzie, gdy źle się ustawił podczas wykonywania rzutu wolnego, padła jedyna bramka dla Newcastle.

Benitez motywuje swoich piłkarzy do walki, jak może. Stwierdził, że oczekuje od nich dużo więcej niż awans do ćwierćfinału LM. - W ubiegłym roku prawie nikt nie dawał szans FC Porto. Faworyzowano Real, Barcelonę, Juventus czy Arsenal. Podobnie w tym sezonie nikt nie daje szans Liverpoolowi. A ja nie wiem, dlaczego w tym roku nie ma być w finale mojego zespołu - pyta Benitez.

Prawdopodobne składy

Bayer: Butt - Callsen-Bracker, Ramelow, Placente - Castro, Schneider, Bierofka, Donovan, Krzynowek - Berbatow, Woronin

Liverpool: Dudek - Finnan, Hyypia, Carragher, Warnock - Riise, Gerrard, Hamann, Garcia - Kewell, Baros

Kto awansuje do ćwierćfinału?
Copyright © Agora SA