Śnieg przeszkadza meczom piłkarskiego Pucharu Polski

W sobotę i niedzielę powinna odbyć się II runda Pucharu Polski na szczeblu okręgu. Większość boisk pokryta jest śniegiem i lodem. Dlatego rozgrywanie spotkań mistrzowskich stoi pod znakiem zapytania.

W Katowicach we wtorek zarząd Śląskiego Związku Piłki Nożnej ma zadecydować, czy przełożyć inaugurację rundy wiosennej IV ligi, która zaplanowana jest na sobotę 12 marca. - Mecze pucharowe mają się jednak odbyć - mówi trener MKS-u Myszków Andrzej Wróblewski. - Usłyszałem, że skoro do skutku dochodzą sparingi, to puchar też można rozegrać. Oczywiście przygotowujemy się do naszego spotkania ze Śląskiem Koszęcin.

O tym, czy dojdzie do poszczególnych meczów, zadecydują sędziowie. Tam, gdzie warunki będą na tyle dobre, by grać, drużyny wybiegną na boisko.

W stawce 16 drużyn brakuje KS-u Włodar Domex. Częstochowian wyeliminowała Unia Kalety, która wygrała z KS-em 1:0. Pozostali nasi IV-ligowcy będą faworytami swoich spotkań. Ciekawie zapowiada się spotkanie rezerw Rakowa ze Spartą Lubliniec i Lotnika Kościelec z Jurą Niegowa. Problemów ze zwycięstwem nie powinien mieć Raków w Przyrowie i MKS Myszków w Koszęcinie.

Zestaw par: Liswarta Popów - Znicz Kłobuck, Jura Niegowa - Lotnik Kościelec (mecz odbędzie się w Kościelcu), Śląsk Koszęcin - MKS Myszków, Raków II Częstochowa - Sparta Lubliniec, Olimpia Truskolasy - Orzeł Babienica/Psary, Piast Przyrów - Raków Częstochowa, Pilica Koniecpol - Unia Kalety, Sparta II Lubliniec - Zieloni Żarki.

Copyright © Agora SA