Noteć lepsza od Gipsaru

Ten sukces przedłuża szanse inowrocławian na awans do play off. Grając w pięciu trudno będzie jednak zwyciężać silniejszych rywali niż ostatni w tabeli ostrowianie

Do zespołu wrócił Adrian Penland, który przyjął zaległą wypłatę i okazał się w sobotę najskuteczniejszym zawodnikiem Noteci. Całe szczęście, bo inaczej byłoby krucho. Trener Piotr Baran nie miał bowiem znowu praktycznie żadnych możliwości zmian w składzie. Wśród graczy obwodowych na ławce rezerwowych siedział tylko Tomasz Świętoński. I tylko siedzieć mógł, bo wypożyczony z Prokomu/Trefla rozgrywający nie doszedł jeszcze do siebie po urazie odniesionym wskutek starcia z potężnym Michaelem Ansleyem w poprzednim meczu z Platinum/Wisłą. Do tego Krzysztof Szubarga ciągle przechodzi rekonwalescencję po ospie. Prowadzenie gry spoczęło więc na barkach szpakowatego Duszana Radovica.

Drugi z Amerykanów James Williams w ogóle nie został wpisany do protokołu. Nie dotarł na czas jego "list czystości". Na domiar złego na ból pięty narzekał Artur Robak.

Na szczęście najlepszy mecz w sezonie zagrał Marko Djurić. Spisywał się pod koszami tak świetnie, że kibice Noteci zapominali o utracie swego najlepszego koszykarza Brandona Browna, który odszedł do Ionikosu Ateny.

Razem z Arturem Robakiem całkowicie zdominowali grę pod tablicami. Nie radził sobie z nimi tercet wysokich zawodników Gipsaru Vukas-Lalic-Piacun (razem zaledwie 5 celnych rzutów z 17 prób z gry).

Początek meczu należał do Gipsaru. W 8 min, po "trójce" Jasona Allena, goście prowadzili 21:13. Świetnie grał w pierwszej kwarcie Przemysław Lewandowski, który zdobył 12 pkt w tej części gry. Jeszcze w 13 min, po trafeniu z dystansu Uldisa Rudzitisa, Gipsar wygrywał 31:23. Wystraczyły trzt minuty, był prowadizął już Noteć - 33:31, gdy też "za trzy" trafił Tomasz Mrożek. W trzeciej kwarcie Gipsar wygrywał 49:42. W końcu jednak lepsza obrona Noteci, gra na deskach i kontrataki Penlanda dały wyrównanie. W ostatniej kwarcie rewelacyjnie zagrał Radović. Rzucił aż 12 pkt (z tego osiem po rzutach wolnych). - To był dla nas ciężki mecz. Pokazaliśmy, jednak że tworzymy zespół - mówił bohater wieczoru. - Nie mogliśmy go przegrać, jeśli chcemy się utrzymać - dodał Baran.

NOTEĆ INOWROCŁAW 81

GIPSAR OSTRÓW 72

Kwarty: 19:23, 21:18, 18:13, 23:18

Noteć: Penland 24, Djurić 20 (2), Radović 16, Robak 13, Mrożek 6 (1) oraz Redek 2, Kwiatkowski 0

Gipsar: Rudzitis 18 (2) Lewandowski 14 (3), Karlikanovas 9 (1), Lalić 4, Allen 3 (1), oraz Vukas 11 (1), Piacun 4 (1), Krzykała 5 (1), Parzeński 4, Małecki 0

Copyright © Agora SA