Piłkarze Lecha Poznań wracają na boisko

Po ponad dwóch tygodniach przerwy prezes Lecha Radosław Majchrzak i główny sponsor ŁKS Łódź Daniel Goszczyński wczoraj wrócili do rozmów. Łodzianie są skłonni wypożyczyć do Poznania swojego kapitana Pawła Golańskiego. Szukają jednak następcy dla niego, zawodnika, który mógłby grać na pozycji defensywnego pomocnika. Sprowadzony wcześniej Serb Dejan Stojković, który miał zastąpić Golańskiego, jest środkowym obrońcą. - Jest jeszcze szansa, że Paweł do nas trafi. Zależy na tym naszym trenerom. Ale zapewniam, że nie będziemy robić niczego na siłę - mówi prezes Majchrzak.

Wojtala też odchodzi

Poznański klub jest bardzo bliski podpisania z Górnikiem Łęczna umowy transferowej w sprawie Łukasza Madeja. - Do ustalenia zostały dosłownie szczegóły. Można powiedzieć, że sprawa jest przesądzona, choć z drugiej strony szczegóły są często najistotniejsze - mówi Majchrzak.

Niemal pewne jest, że wkrótce z Lechem rozstanie się Paweł Wojtala. Doświadczony obrońca nie był na obozie w Hiszpanii, nie pojechał też z drugą drużyną "Kolejorza" do Szklarskiej Poręby. - Chcemy się spotkać i ustalić warunki, na jakich się pożegnamy. Paweł musi się jeszcze na nie zgodzić - podkreśla prezes Lecha.

Opalenica zamiast Poznania

Zaplanowane na dziś sparingi Lecha z Wartą Poznań i Unią Janikowo nie zostaną rozegrane w stolicy Wielkopolski. Stan boisk przy Drodze Dębińskiej i Bułgarskiej jest zły, dlatego spotkania zostały przeniesione do Opalenicy. O godz. 11 "Kolejorz" zagra z Wartą i w tym meczu po raz pierwszy na otwartym boisku w barwach Lecha wystąpią Marcin Kuś i Paweł Bugała.

- To pierwszy od ponad dwóch tygodni mecz. Chłopcy są bardzo spragnieni gry - mówi drugi trener Lecha Rafał Ulatowski. Skład Lecha na pojedynek z "Zielonymi" wygląda następująco: Kotorowski - Kuś, Mowlik, Telichowski, Lasocki - Scherfchen, Świerczewski - Bugała - Gajtkowski, Reiss, Wachowicz. Rezerwowymi będą Paulewicz i Savaneh.

Dwie godziny później lechici zmierzą się z innym III-ligowcem Unią Janikowo. Przeciwko nim zagrają: Piątek - Jakubowski, Wójcik, Czarnecki, Sasin - Goliński, Topolski, Magdziarz - Zakrzewski, Nawrocik, Wilk oraz Marciniak, Paulewicz i Savaneh w roli rezerwowych. W sparingach nie będzie mógł zagrać młody Krzysztof Strugarek, który się rozchorował.

Kim są Tunezyjczycy?

Jeszcze w tym tygodniu mają dotrzeć do Poznania dwaj Tunezyjczycy: środkowy obrońca i napastnik. - Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, obaj zagrają w sobotę w sparingu Lecha z Grodziskiem - mówi menedżer Mariusz Piekarski, który sprowadza obu graczy do Polski. Na razie nie są znane nazwiska Tunezyjczyków, ale udało nam się ustalić, że są to młodzi, piłkarze - nie skończyli jeszcze 20 lat. Występują w Esportive Club Tunis - jednej z najlepszych drużyn w Afryce. Lech nie poniesie żadnych kosztów związanych z testami tych piłkarzy.

Michniewicz po zabiegu

Trener Lecha Poznań przeszedł wczoraj po południu zabieg przesunięcia przegrody nosowej. To samo czeka napastnika "Kolejorza" Damiana Nawrocika. Obaj chodzili na konsultacje do tego samego lekarza, ale zawodnik nie poddał się zabiegowi, który mógłby znacznie poprawić jego wydolność. Dlaczego? Wszystko przez to, że Nawrocik musiałby na kilka tygodni przerwać treningi i straciłby cały pozostały okres przygotowawczy. W tej sytuacji zostanie zoperowany po zakończeniu sezonu.