Gorząd w Arce Gdynia

Sebastian Gorząd od wtorku jest piłkarzem Prokomu Arki Gdynia. Kontrakt z Górnikiem Polkowice został rozwiązany. Klub zalegał zawodnikowi z poborami za pół roku.

Arka, prowadzona przez trenera Mirosława Dragana, zajmuje po jesiennej rundzie rozgrywek II ligi pozycję wicelidera. Awans do ekstraklasy jest jak najbardziej realny. Gorząd ma w tym pomóc. Trener Dragan chciał sprowadzić pomocnika Górnika do Gdyni jeszcze latem. Pierwsze rozmowy przeprowadzono w tej sprawie w czerwcu, ale Gorząd miał ważny kontrakt. Zresztą po jesiennej rundzie rozgrywek umowa wcale nie wygasła, zawodnik miał bowiem grać w Polkowicach aż do połowy 2006 roku. Ale nie jest tajemnicą, że Górnik przeżywa w tej chwili problemy finansowe. Klub zalega z wypłatami swoim graczom.

- Także wobec mnie były spore zaległości - przyznaje Gorząd. - Sięgają sześciu miesięcy. Zrezygnowałem więc z tych pieniędzy, bo i tak bym ich nie dostał, a dzięki temu mogę być wolnym graczem. W Polkowicach już od pół roku wszystko idzie w drugą stronę niż powinno, więc dobrze, że już tam nie gram - mówi zawodnik.

Gorząd dołączył w Arce do dwóch innych zawodników, którzy grali w Górniku Polkowice w czasie, gdy trenerem był tam Mirosław Dragan - to Andriej Griszczenko i Grzegorz Pilch.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.