Przygotowania piłkarzy Lechii Gdańsk

Piłkarze Lechii szlifują formę na obozie w Cetniewie, brakuje tylko Sławomira Wojciechowskiego, który jest w Zakopanem z trampkarzami. - Z obozu został zwolniony przez zarząd, do którego sam należy - mówi trener Lechii Marcin Kaczmarek

W Cetniewie gdańszczanie pracują przede wszystkim nad wytrzymałością. - Mamy znakomite warunki do treningów. Świeci słońce, dzięki czemu, mimo że jest zima, dobrze się biega. Wieczorami ćwiczymy w siłowni. Nie odstawiliśmy całkowicie piłki, codziennie po południu mamy na hali luźne gierki - relacjonuje trener Kaczmarek. Na obóz nie przyjechał Sławomir Wojciechowski. - Wolałbym, żeby był z nami w Cetniewie. Podjął jednak inną decyzję i mam nadzieję, że gdy dołączy do drużyny, będzie w dobrej formie - dodaje Kaczmarek.

- Już jestem dobrze przygotowany. Teraz, będąc z chłopcami w Zakopanem, tylko podtrzymuję formę - uważa Wojciechowski. "Wojciech" wróci do Gdańska w przyszły wtorek, a więc już po pierwszym sparingu Lechii z Górnikiem Łęczna. Być może przywiezie ze sobą piłkarzy ze "stajni" menedżera Adama Mandziary. - Wśród kandydatów są Adrian Mrowiec i Maciej Mysiak, a także inni zawodnicy nie mieszczący się w kadrze Wisły Kraków. Nie będzie to Żurawski czy Szymkowiak, ale na pewno będą to zawodnicy lepsi od tych, którzy są obecnie w Lechii. Jest szansa, że pojawią się także zawodnicy z innych klubów - twierdzi Wojciechowski. - Nie wiem nic o nowych zawodnikach. Nazwiska, które na razie padają, nie rzucają na kolana i musiałbym sprawdzić tych piłkarzy w meczach sparingowych - twierdzi z kolei Kaczmarek.

Mrowiec i Mysiak to młodzi obrońcy. Mrowiec nie ma już szans na grę w Wiśle. Jeszcze rok temu był z pierwszą drużyną na zgrupowaniu we Francji i w Tunezji, ale jesienią nie grał nawet w III-ligowych rezerwach Wisły (grał w Proszowiance). Dużo wyższe notowania ma Mysiak. Jesienią grał w pierwszej drużynie w kilku meczach Pucharu Polski, a teraz wyjechał na zgrupowanie pierwszej drużyny do Puli do Chorwacji. O Mysiaku w dobrym tonie wypowiada się nowy trener Wisły Werner Liczka, dlatego wątpliwe jest, żeby piłkarz dostał zgodę na grę w Gdańsku.

Lechia jest już wzmocniona, przy Traugutta zagrają na pewno Michał Szczepiński (ostatnio Unia Tczew), Robert Sierpiński, Piotr Wiśniewski (obaj Kaszubia Kościerzyna) i Maciej Kalkowski (powrót z USA). Gdańszczanie dysponują składem, który powinien walczyć o awans do II ligi.

W sobotę o godz. 11 na sztucznym boisku AWFiS w Gdańsku biało-zieloni zmierzą się w pierwszym meczu sparingowym z I-ligowym Górnikiem Łęczna. Trener Kaczmarek stara się także zorganizować mecz kontrolny z Legią Warszawa, której piłkarze również trenują w Cetniewie.

4

tylu nowych piłkarzy Lechii trenuje w Cetniewie (Szczepiński, Sierpiński, Wiśniewski, Kalkowski)

Copyright © Agora SA