A koncert w tej części gry zaczął Adrian Penland, najlepszy koszykarz sobotniego meczu, który zdobył na jej początku 7 punktów (celny rzut za trzy i dwa wykończone kontrataki). Niesamowitą akcją popisał się też Brandon Brown. Grający ze swobodą skrzydłowy (31 pkt, 12/18 za dwa i 1/2 za trzy) trafił aż z 7 metrów tuż przed końcem 24-sekundowego czasu. Noteć wygrała 2 minuty 12:2 i wybiła koszalinianom nadzieję na zwycięstwo, która zrodziła się w trzeciej kwarcie.
To był bowiem okres przestoju w grze Noteci. AZS wygrał pierwsze 5 minut 14:2 i po trafieniu Marcina Sroki za 3 pkt w 27 min, koszalinianie prowadzili 55:54 - To był trudny dla nas moment. Zbyt łatwo straciliśmy zdobytą wcześniej przewagę - mówi Baran.
Niemal od początku spotkania dominowali gospodarze. Najbardziej udane były w pierwszej kwarcie 120 sekund, w których pięć punktów z rzędu zdobył Tomasz Mrożek, udanie grał w kontrataku Penland. Ten okres Noteć wygrała 12:0 i prowadziła już 22:10
- Ten moment zdecydował o wyniku meczu. Po ospałym początku pierwsza przebudziła się Noteć. Nasz zryw w trzeciej kwarcie to była tylko chwila - ocenia spotkanie trener koszalinian Jerzy Olejniczak.
Kluczem do zwycięstwa miało być według Barana zatrzymanie Jovana Zdravkovicia i Antawna Dobiego. - Cały tydzień nad tym pracowaliśmy, ćwicząc obronę przed ich pick and rollami - stwierdził inowrocławski szkoleniowiec. Plan się udał, bo obaj obrońcy AZS, którzy byli autorami zwycięstwa nad Polonią Warszawa zdobyli w sobotę tylko 18 pkt.
W Noteci, poza parą Amerykanów znakomicie zaprezentował się Dušan Radović, który zaliczył aż 10 asyst, często efektownie otwierając drogę do kosza swoim partnerom.NOTEĆ INOWROCŁAW 98
AZS KOSZALIN 78
Kwarty: 28:17, 18:18, 23:26, 29:17
Noteć: Brown 31 (1), Penland 30 (4), Mrożek 13 (3), Robak 5, Szubarga 3 oraz Djurić 11, Radović 5, Zarembski 0, Kuzian 0
AZS Koszalin: Sroka 16 (1), Miszczuk 8, Zdravković 6 (1), Kowalczuk 6, Dąbrowski 4 oraz Dobie 12, Balcerzak 9 (1), Briegmann 8, Celej 7 (1), Bogdan 2, Wiechowski 0