Noteć gra z Polpharmą

Adrian Penland ma lekko skręconą kostkę, Brandon Brown wznowił treningi po świętach dopiero w czwartek a Aleksander Stakic nie wrócił wcale. W takich okolicznościach drużyna z Inowrocławia rozpoczyna rundę rewanżową. Z Polpharmą, która meczu na wyjeździe nie wygrała

Kłopoty zdrowotne podstawowego rozgrywającego, to nie jedyny problem trenera Piotra Barana przed pierwszym meczem Noteci w nowym roku. Na treningi nogę w kostce skręcił też Marcin Kuzian. Rodak Penlanda Brown po świąteczno-noworocznej przerwie wrócił do Polski spoźniony dopiero w czwartek. A miał zagrać jeszcze 30 grudnia przeciwko Deichmannowi/Śląskowi Wrocław. Stakic nie wrócił z Bałkanów bez podania przyczyny.

- W drużynie mam mały szpital, ale chcemy wygrać to spotkanie i zrobimy wszystko, żeby tak było - mówi trener Baran. Rywale jego zespołu wyjeżdżali w 1. rundzie pokonywani ze Zgorzelca, Krakowa, Warszawy, Włocławka i Wrocławia. Siła Polpharmy opiera się na Amerykanach rozgrywającym Johnie Thomasie i skrzydłowym Georgu Reesie. Z tego właśnie powodu rywalizacja duetu Thomas-Reese kontra Penland-Brown, zapowiada się atrakcyjnie. Z Thomasem walczył na parkiecie będzie także Krzysztof Szubarga. Młody rozgrywający Noteci w podsumowaniu pierwszej rundy serwisu internetowego www.ebl.pl zwyciężył w kategorii największy postęp i największe objawienie wśród Polaków.

Początek spotkania w hali przy Alei Niepodległości o 18

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.